Tego przy Kresowej jeszcze nie grali! Po kapitalnym spotkaniu Zagłębie Sosnowiec pokonało Odrę Opole 8:0 (4:0) w meczu 8. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U17 grupy zachodniej. Bez wątpienia jest to rekordowy wynik sosnowiczan w rozgrywkach CLJ!

Sosnowiczanie chcieli za wszelką cenę przełamać fatalną passę jaką zanotowali w ostatnich czterech meczach. W każdym z nich nasi zawodnicy schodzili z boiska pokonani. Po ostatniej porażce w FASE Szczecin aż 0:6 nasz sztab zastanawiał się jak poprawić grę i przede wszystkim dyspozycje fizyczną zespołu w drugich połowach. – Przeanalizowaliśmy wszystko. Wyciągnęliśmy wnioski i dalej pracujemy według opracowanego schematu. Wierzymy w nasze założenia. To w końcu musi zaskoczyć i zaskoczy – mówił przed spotkaniem Łukasz Nadolny, trener Zagłębia.

W wyjściowej jedenastce doszło do kilku zmian w porównaniu z poprzednim meczem ligowym. Do bramki wrócił Ziemowit Król, za kontuzjowanego Jana Tomalę (staw skokowy) na środku obrony wystąpił Oliwier Moroń, na skrzydle mogliśmy zobaczyć Igora Gaszewskiego, a za pauzującego za kartki Tomasza Mędralę pojawił się Dawid Gabor. Dla Gabora to debiut na szczeblu centralnym. Na co dzień występuje on w drugiej lidze wojewódzkiej.

Przed pierwszym gwizdkiem Zagłębie miało dobre wspomnienia z rywalizacji z Odrą. W poprzednim sezonie – jeszcze w starej formule – sosnowiczanie spotkali się z opolanami dwukrotnie. Na inaugurację rozgrywek nasz zespół wygrał przy Kresowej po golu Bartosza Paszczeli. W rewanżu również lepsi okazali się podopieczni trenera Nadolnego wygrywając 3:2 (Igor Dziedzic, Bartosz Paszczela x2).

Od pierwszej minuty piłkarze Zagłębia wzięli się do ciężkiej pracy i chcieli udowodnić, że poprzednie wyniki były wypadkiem przy pracy. Wynik meczu otworzył już w 8 minucie debiutujący Dawid Gabor, który pokonał Oskara Szyptura. – Dawid dobił piłkę po strzale Górkiewicza i dał sygnał zespołowi, że tutaj każdy się liczy i każdy może dołożyć cegiełkę do końcowego rezultatu. Później było już tylko lepiej. Stwarzaliśmy sobie z każdą minutą coraz więcej sytuacji i w końcu byliśmy skuteczni – powiedział po meczu Łukasz Nadolny.

Druga połowa to całkowita dominacja Zagłębia. Nasz zespół nie pozwolił rywalowi nawet pomarzyć o zdobyciu jednego gola. Bardzo szczelnie grała sosnowiecka defensywa, a w ataku szalał Maksymilian Śliwiński, który zdobył cztery gole i dorzucił jedną asystę. – To był mecz, który miał nas odblokować. Te punkty były nam potrzebne jak tlen. Cieszę się, że zespół był konsekwentny w działaniu i realizował założenia taktyczne. Wreszcie działa skuteczność, której brakowało w poprzednich meczach. Wygraliśmy wysoko, ale mamy chłodną głowę – dodał szkoleniowiec.

Zagłębie Sosnowiec – Odra Opole 8:0 (4:0)

1:0 Dawid Gabor – 8 minuta

2:0 Wojciech Górkiewicz – 30 minuta

3:0 Maksymilian Śliwiński – 36 minuta

4:0 Maksymilian Śliwiński – 37 minuta

5:0 Maksymilian Śliwiński – 54 minuta

6:0 Maksymilian Śliwiński – 65 minuta

7:0 Bartosz Zawojski – 69 minuta

8:0 Kasper Siwek – 85 minuta

Zagłębie: Król – Gabor (65’ Tobiczyk), Żądło, Krawiec, Moroń (82’ Figura), Stawowy, Gaszewski (65’ Blecharczyk), Zawojski, Górkiewicz (82’ Musiał), Śliwiński, Siwek

Odra: Szyptur – Przybysz, Kuziemski, Kupczyk, Białowąs, Maciak, Bałaj, Langosz, Sula, Sanecki, Zawada