Na inaugurację wiosennych rozgrywek w grupie zachodniej Centralnej Ligi Juniorów U17 nasza drużyna zremisowała bezbramkowo z GKS Tychy. Niech to będzie remis na dobry początek, albowiem w przypadku Zagłębia walczącego o utrzymanie się w CLJ liczy się każdy punkt.

– Naprawdę niewiele brakowało do zwycięstwa – żałował po spotkaniu trener Łukasz Nadolny, który – swoim zwyczajem – po ostatnim gwizdku zebrał swoich zawodników na środku boiska, dziękując im za walkę i motywując ich do kolejnych spotkań. A już w środę młodziutkich Sosnowiczan czeka zaległy mecz z Poznańską 13 Poznań, który rozpocznie się o godz. 13:30 na boisku ze sztuczną nawierzchnią na Kresowej.

Już początek meczu pokazał, że to będzie bardzo wyrównana gra ze sporą liczbą sytuacji golowych. Nasz zespół mógł objąć prowadzenie w 19. minucie, gdy do dośrodkowanej piłki złożył się Olek Steczek, ale jego efektowna przewrotka była niecelna.

Z kolei w 35 minucie na uderzenie z odległości prawie 25 metrów zdecydował się Wiktor Matysik, jednak piłka poszybowała obok słupka. W tym okresie gry imponowaliśmy odbiorem piłki w środku boiska i szybkim kontratakiem. Ale tyszanie nie chcieli być dłużni i – w każdej nadarzającej się sytuacji – błyskawicznie przechodzili do przeciwuderzeń, kończonych groźnymi strzałami. Jednak w naszej drużynie pewnie bronił Hubert Wysogląd, ratując kolegów w najtrudniejszych sytuacjach.

W 76 minucie boisko musiał opuścić Bartosz Brzęk, który po kolejnym faulu obejrzał drugą żółtą i – w konsekwencji – czerwoną kartkę. Grający w 10-tkę tyszanie ambitnie bronili dostępu do swojej bramki, a momentami potrafili wyprowadzić szybkie kontrataki. Ostatnie minuty tego dramatycznego spotkania to sporo dośrodkowań ze strony naszych zawodników, jednak oblężenie tyskiej bramki nie dało upragnionego zwycięstwa…

Trener Łukasz Nadolny: – Brawo dla zespołu! Była walka, determinacja, chłopaki dali z siebie mnóstwo zdrowia. Na piłkarskie szczęście musimy jeszcze zapracować. Wierzymy, że ciężkim treningiem doprowadzimy do tego, że piłka będzie wpadać do bramki… Przygotowujemy się teraz do zaległego meczu z Poznańską 13-tką Poznań.

Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 0:0

Zagłębie: Wysogląd – Nocoń, Matysik, Rogacz, Kurek – Lis (89’ Witański), Jabłoński, Grzesikowski – Steczek, Miśkiewicz (68’ Stokłosa), Marcinkowski (85’ Pilnicki).
GKS Tychy (skład wyjściowy): Myszkowski – Górniak, Karolik, Brzęk, Ryguła – Hornik, Dobosz, Śleziona, Dębski – Mrzygłód, Niesłańczyk.

Czerwona kartka: Bartosz Brzęk (GKS Tychy – 76 minuta; za 2 żółte kartki).