W meczu 6.kolejki Centralnej Ligi Juniorów Zagłębie Sosnowiec przegrało z Chrobrym Głogów 3:4 (3:2). – Straciliśmy trzy gole po rzucie rożnym. Tak nie może być! – mówił po meczu Łukasz Nadolny, trener Zagłębia.

Głogowianie w Centralnej Lidze Juniorów znaleźli się w niesamowitych okolicznościach. W pierwszym spotkaniu barażowym z KS Stilon Gorzów Wielkopolski głogowianie zremisowali u siebie 2:2. W meczu rewanżowym Stilon prowadził 1:0 aż do 89 minuty. Chrobry rzutem na taśmę doprowadził do remisu, a w rzutach karnych wygrał 6:5. Na starcie tego sezonu beniaminek uzbierał 4 punkty notując bilans 1-1-3.

Po porażce z Pogonią Szczecin trener Łukasz Nadolny powiedział, że przed zespołem trzy mecze, w których punkty to już obowiązek. Sytuacja w tabeli zrobiła się mało komfortowa, a doskonale wiemy, że celem drużyny jest utrzymanie w elicie.

Sobotnie spotkanie to prawdziwy rollercoaster emocji. W pierwszej połowie padło aż pięć goli i tą część meczu wygrało Zagłębie 3:2, jednak przebieg rywalizacji nie do końca zadowalał szkoleniowca. – Początkowe 15 minut meczu było bardzo dobre w naszym wykonaniu. Zdobywamy gola po stałym fragmencie, wyglądało to naprawdę obiecująco. Niestety chwilę później rywale przejmują inicjatywę i prowadzą spotkanie według swojego planu. Udaje nam się mimo wszystko dwukrotnie odebrać piłkę i zdobyć gole. Przeciwnik przed przerwą łapie kontakt i strzela nam gola do szatni, który ewidentnie podciął nam skrzydła – mówił po końcowym gwizdku Łukasz Nadolny.

Po przerwie Zagłębie dopadł całkowity paraliż. W grze pojawiało się sporo błędów, brakowało konsekwencji w działaniu. Chrobry kontrolował losy tej odsłony, a w ostatnich pięciu minutach meczu zdołał wyrównać i wyjść na prowadzenie. – Nie rozumiem co się dzisiaj stało. Zespół zagrał tak, jakby nie wyszedł z szatni na drugą połowę. Strach, lęk, obawa? Głogów wygrał zasłużenie. Rywale wypracowali sobie więcej sytuacji, grali lepiej w piłkę i dlatego dopisują komplet punktów do tabeli. Nasza sytuacja robi się trudna. Za tydzień mecz z FASE Szczecin, który po prostu musimy wygrać – dodał trener.

Zagłębie Sosnowiec – Chrobry Głogów 3:4 (3:2)

1:0 Igor Gaszewski, 9 minuta

1:1 – 32 minuta

2:1 Maksymilian Śliwiński, 34 minuta

3:1 Wojciech Górkiewicz, 40 minuta

3:2 – 42 minuta

3:3 – 85 minuta

3:4 – 87 minuta

Zagłębie: Zając – Mędrala (70’ Blecharczyk), Orczyk, Krawiec, Tomala, Stawowy, Gaszewski, Zawojski, Górkiewicz (82’ Dąbek), Śliwiński, Siwek (70’ Moroń)

Chrobry: Guzielak – Gaweł, Jęśkowiak, Rosa, Hajłasz, Taratuta, Myszka, Jopek, Witczak, Kreczetowski, Paliński