Spotkanie Zagłębia z Podbeskidziem kończy 31. kolejkę Fortuna 1. Ligi, W poniedziałek o godz. 18:00 sosnowiczanie zmierzą się po raz 16. z ekipą spod Klimczoka. Ewentualna wygrana będzie na wagę złota…

W aktualnej sytuacji nasz zespół musi cały czas punktować, by zapewnić sobie bezpieczny pobyt w I-ligowych rozgrywkach. Jesienią ubiegłego roku byliśmy świadkami dramatycznego spotkania w Bielsku-Białej, które przyniosło kibicom niezwykłe emocje w doliczonym czasie gry. Po golu Dominika Jończego w 10 minucie dodatkowego czasu (de facto 100 minucie), mieliśmy wyrównanie na 2:2 i szaloną radość wszystkich piłkarzy Zagłębia, jak również bardzo dużej grupy kibiców.

Tak jak wówczas, tak i teraz naszych fanów wspierać będą sympatycy BKS-u Stal Bielsko. Na trybunach ArcelorMittal Park ma ich przyjechać setka. W podobnej liczbie mają się zameldować w Sosnowcu fani Podbeskidzia. Tak więc również od strony kibicowskiej zapowiada się fajne widowisko.

Jeśli chodzi o kwestie kadrowe to z powodu wcześniejszych kontuzji nie zagrają Tymoteusz Klupś i Mateusz Bodzioch. Ten pierwszy już wznowił zajęcia po urazie mięśniowym, który pierwotnie wyglądał dość groźnie. Jest jednak nadzieja, że popularny „Tymek” jeszcze w tym sezonie wybiegnie na ligowe boiska. Jeśli chodzi o kartki to 4 żółte kartoniki ma na koncie Marek Fabry i jego gra jest wykluczona.

Podbeskidzie znajduje się w zasięgu strefy barażowej, ale na ostatniej prostej musiało by naprawdę mocno podkręcić tempo, by powalczyć później o powrót do Ekstraklasy. Do tej pory bielszczanie w Sosnowcu nie radzili sobie najlepiej – na cztery poprzednie starcia ligowe rozegrane w tym mieście, nie wygrali ani jednego. Nie mamy nic przeciwko temu, by w poniedziałek ta historia się powtórzyła, a sosnowiczanie zainkasowali komplet punktów…

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA

Poniedziałek, 15 maja, godz. 18:00
ArcelorMittal Park w Sosnowcu, ulica Zaruskiego 2
Sędziuje: Łukasz Szczech z Warszawy
Transmisja na platformie Polsat Box Go: TUTAJ
Kup bilet: kliknij TUTAJ

HISTORIA LIGOWYCH POJEDYNKÓW
BEZ PUCHARU POLSKI
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA
15 – LICZBA SPOTKAŃ
5 – ZWYCIĘSTWA
6– REMISY
4– PRZEGRANE
BRAMKI 25:23

SEZON PO SEZONIE

1. 2004/05 II liga
Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3
2. 2004/05 II liga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 2:1
3. 2005/06 II liga
Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
4. 2005/06 II liga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 0:0
5. 2006/07 II liga
Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:2
6. 2006/07 II liga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 2:1
7. 2016/17 I liga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 4:5
8. 2016/17 I liga
Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0
9. 2017/18 I liga
Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0
10. 2017/18 I liga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 0:0
11. 2019/20 I liga
Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1
12. 2019/20 I liga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 4:1
13. 2021/22 I liga
Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2
14. 2021/22 I liga
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 0:2
15. 2022/23 I liga
Podbeskidzie – Zagłębie Sosnowiec 2:2

CIEKAWOSTKI

* Ostatni mecz ligowy tych drużyn odbył się 15 października 2022 roku w Bielsku-Białej. To było szalone spotkanie, które najmocniej zapamiętał Dominik Jończy. To po jego bramce w 90+10 minucie sosnowiczanie wywalczyli remis. Tak dramatycznej końcówki nie powstydziłby się sam mistrz suspensu Alfred Hitchcock.

* Najbardziej pamiętny mecz Podbeskidzia z Zagłębiem miał jednak miejsce 16 września 2016 roku w Bielsku-Białej. Wcześniej w sezonie 2015/16 Zagłębie zajęło trzecie miejsce w pierwszoligowej tabeli, co budziło szacunek, bowiem sosnowiecki team był przecież beniaminkiem. Działacze klubu uznali, że należy pójść za ciosem i w kolejnym sezonie powalczyć o powrót do ekstraklasy. Nie da się ukryć, że chłopcy Jacka Magiery mieli w ręku, a właściwie w nogach wiele atutów.

* Sezon 2016/17 rozpoczął się wówczas udanie, Zagłębie skutecznie punktowało i po 8. kolejkach otwierało tabelę. No i przyszedł wspomniany mecz w Bielsku z „Góralami”. Po prawdziwej kanonadzie strzeleckiej sosnowiczanie wygrali 5:4. Gole dla Zagłębia zdobyli: Vamara Sanogo x2, Sebastian Dudek, Żarko Udoviczić i Martin Pribula. Takie mecze chciałoby się oglądać co tydzień. Nie mielibyśmy nic przeciwko powtórce w poniedziałek!

* Po zakończeniu rundy jesiennej obecnego sezonu na Stadionie Ludowym pojawili się „Górale”, którzy wygrali wysoko, bo aż 3:0 sparingowe spotkanie z naszpikowanym młodzieżą Zagłębiem, prowadzonym jeszcze przez Artura Skowronka. Gole dla Podbeskidzia zdobyli wówczas: Titas Milašius, Kamil Biliński i Maksymilian Sitek.