W środowy wieczór Zagłębie rozegra spotkanie ligowe z GKS-em Tychy (godz. 18:00). To będzie szczególny mecz dla Wojciecha Szumilasa, który w Tychach stawiał swoje pierwsze kroki w seniorskiej piłce.
„Szumi” urodził się w Lędzinach i tam stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki w lokalnym MKS-ie. Będąc w drugiej klasie gimnazjum dostał propozycję przejścia do Akademii GKS-u Tychy i z niej skorzystał. Dobra gra zaowocowała podpisaniem kontraktu i przejściem z Akademii do pierwszej drużyny GKS-u.
W brawach tyskiego zespołu Wojciech Szumilas rozegrał 57 spotkań i zdobył 10 goli i przeniósł się do ekstraklasowej Wisły Płock. – Takie oferty nie zdarzają się zbyt często. Padła propozycja przejścia do Płocka i z niej skorzystałem. Wybrałem rozwój. Chcąc grać wyżej i lepiej musisz próbować – mówi „Szumi”.
Po sezonie pomocnik zamienił Płock na Sosnowiec i w barwach naszego klubu gra już drugi sezon. – Zagłębie chce się rozwijać i grać w piłkę. Mój cel jest był i jest taki sam. Cieszę się z tej zmiany otoczenia. Czuję się w Zagłębiu bardzo dobrze – wyznaje.
Środowy mecz będzie dla Wojtka trzecim spotkaniem przeciwko swojemu byłemu klubowi. Dwa poprzednie zakończyły się porażkami 1:2. Do trzech razy sztuka? – Mam nadzieję, że tak! Czas na przełamanie! Dobrze weszliśmy w ten sezon i chcemy to kontynuować mimo wpadki w Katowicach. Kolejna „święta wojna” przed nami. Chcemy zmazać plamę z soboty. Musimy z czystą głową wyjść na boisko i zrealizować swój plan.
Początek sezonu był dla pomocnika bardzo trudny ze względu na kontuzję. Po urazie jednak już nie ma śladu. – Cieszę się, że wróciłem do kadry. Nie grałem ze względu na uraz, ale trzeba pamiętać, że mamy mocny zespół i rywalizacja jest jeszcze większa niż w poprzednim sezonie. Dlatego po powrocie do treningów ciężko pracuję nad szansą otrzymania gry w pierwszym składzie. To jest proces i potrzebny jest czas.
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: