– Walczyliśmy w tym meczu do samego końca. W całym meczu drużyna z Oświęcimia miała więcej sytuacji bramkowych, jednak to my mieliśmy trochę więcej szczęścia. My wykorzystaliśmy swoje sytuacje, a dodatkowo bardzo dobrze bronił Michał. Widać, że ta drużyna wygląda teraz inaczej gdy dołączyli nowi zawodnicy. Przede wszystkim jest lider, którym jest Wasiljew, który doświadczenie z KHL przenosi do naszej gry. To na pewno nam pomaga i tego nam brakowało po odejściu Adama Domogały. Gratulacje dla chłopaków, bo to oni wygrali ten mecz – podsumował pojedynek trener Zagłębia Sosnowiec, Grzegorz Klich.