Osiem strzelonych bramek, hat-trick Riley Lindgrena i czyste konto Patrika Spěšnego. Tak właśnie można opisać wydarzenia z dzisiejszego meczu. Zagłębie Sosnowiec pokonało na własnym lodzie Marma Ciarko STS Sanok 8:0.

W dzisiejszym meczu goście zaprezentowali się w bardzo okrojonym składzie co jednak w pierwszej tercji nie miało większego znaczenia, gdyż po dwudziestu minutach w statystykach strzałów sosnowiczanie przeważali tylko trzema uderzeniami. Mimo tego w trzeciej minucie wynik spotkania otworzył Riley Lindgren, który dobił krążek po strzale Dominika Nahunko. Wcześniej bardzo aktywny był Niklas Salo jednak w bramce sanoczan dobrze spisywał się Filip Świderski. Po drugiej stronie tafli najbardziej aktywny był Louis Miccoli oraz Bartosz Florczak jednak obie próby rywali powstrzymał Patrik Spěšný. W 15 minucie meczu goście stanęli przed szansą doprowadzenia do wyrównania jednak nie zdołali wykorzystać podwójnej przewagi. Bliski szczęścia był Florczak jednak krążek po jego strzale odbił się od spojenia słupka z poprzeczką. Tercję zakończyła bramka Tomasza Kozłowskiego, który tuż po wznowieniu przebił się przez Świderskiego uderzając tuż po wygranym wznowieniu przez Damiana Tyczyńskiego.

W drugiej odsłonie zgromadzeni kibice zobaczyli ponownie dwa trafienia i oba padły łupem zawodników Zagłębia Sosnowiec. Na listę strzelców w 30 minucie wpisał się Salo, który znalazł się przed bramką i posłał krążek obok przesuwającego się Świderskiego. Wcześniej w sytuacji sam na sam znalazł się Filipek jednak jego próbę pewnie wybronił Spěšný. W odpowiedzi bliscy szczęścia byli Olli Valtola i Valterri Niemi jednak krążek po ich próbach minął poprzeczkę. Wynik tercji tuż przed jej końcem ustalił Lidngren, który strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi gości.

Lindgren był dzisiaj najaktywniejszym strzelcem w drużynie Piotra Sarnika i już w 45 minucie zgromadził na swoim koncie hat-tricka. Kilkanaście sekund później padła kolejna bramka dla Zagłębia, gdy uderzeniem sprzed bulika popisał się Marek Charvat. W 52 minucie meczu ponownie ożyła sosnowiecka publiczność za sprawą Valtoli, który wjechał prawą stroną tafli i posłał krążek obok bramkarza gości. Wynik meczu chwilę później ustalił Dominik Nahunko, który posłał gumę w odsłoniętą część bramki.

Zagłębie Sosnowiec – Marma Ciarko STS Sanok 8:0 (2:0, 2:0, 4:0)

1:0 – Riley Lindgren – Dominik Nahunko, Oskar Krawczyk (2:03),
2:0 – Tomasz Kozłowski – Damian Tyczyński (16:37, 4/5),
3:0 – Niklas Salo – Valtteri Niemi, Olli Valtola (26:06),
4:0 – Riley Lindgren – Olli Valtola, Vlastimil Dostálek (39:52),
5:0 – Riley Lindgren – Olli Valtola, Valtteri Niemi (44:27, 5/4),
6:0 – Marek Charvát – Vlastimil Dostálek, Damian Tyczyński (44:44, 5/3).
7:0 – Olli Valtola – Valtteri Niemi (52:02),
8:0 – Dominik Nahunko – Riley Lindgren (53:02).

Sędziowali: Rafał Noworyta, Mateusz Bucki (główni), Artur Hyliński, Dariusz Pobożniak (liniowi)

Minuty karne: 4-12

Strzały: 51-18

Widzów: ok. 1500

Zagłębie: Spěšný – Charvát, Naróg; Karasiński, Tyczyński, Krężołek – Kotlorz, Kozłowski; Salo, Valtola, Niemi – Andrejkiw, Krawczyk; Dostálek, Nahunko, Lindgren – Menc, Włodara; Bernacki, Bucenko, Sikora.

STS: Świderski – Florczak, Miccoli; Ginda, Sienkiewicz, Filipek – Musioł, Koczera; Bukowski, Dobosz, Rybnikár – Niemczyk; Radwański, Mazur.