W miniony weekend zainaugurowano rozgrywki Akademickiej Ligi Hokejowej AZS. Jest to nowy projekt w polskim hokeju, który ma na celu propagowanie tej dyscypliny wśród młodzieży akademickiej.

Rozgrywki stworzone zostały pod patronatem Ministerstwa Sportu i Turystyki. W rozgrywkach biorą udział: UHT Sabres Oświęcim (AZS AGH Kraków), Naprzód Janów (AWF Katowice), Sokoły Toruń (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu) oraz Fudeko Gdańsk (AZS Gdańsk) .

W szeregach drużyny z Gdańska podczas pierwszego turnieju, który został rozegrany na katowickim „Jantorze” nie zabrakło zawodników EC Będzin Zagłębia Sosnowiec (zagrali Mikołaj Szczepkowski, Arkadiusz Karasiński, Olaf Włodara i Aleks Menc).

Po jednym ze spotkań porozmawialiśmy z bramkarzem sosnowiczan – Mikołajem Szczepkowskim, który wczoraj w znacznym stopniu przyczynił się do wywalczenia punktu przez drużynę z Gdańska.

Mimo, że Tauron Hokej Liga ma przerwę na kadrę to Ty nie odpoczywasz. Opowiedz proszę co to za turniej?

Mikołaj Szczepkowski: – Zostaliśmy zgłoszeni przez trenera Josefa Vitka do rozgrywek ligi uniwersyteckiej jako reprezentanci Gdańska gdyż w tym sezonie nie występujemy w lidze MHL pod szyldem UKS Zagłębie Sosnowiec. Gramy dzięki współpracy jaką nawiązały oba kluby. Podczas przerwy mamy szansę dodatkowej gry, gdyż w sezonie w szczególności młodzi zawodnicy nie mają często zbyt wielu szans na grę w regularnym meczu. Dostajemy szansę gry więc możemy nabierać nowego doświadczenia.

Byłeś silnym punktem zespołu reprezentującego AZS Gdańsk. Jak się czujesz po takim meczu?

– Na pewno na ten punkt zapracowała cała drużyna. Chłopaki pomogli na przedpolu gdzie blokowane były te strzały. Brawa dla całej drużyny, gdyż wcześniej te mecze nie układały się po naszej myśli. Gdzieś może też brakowało zawodników ale ten ostatni mecz pokazał, że możemy grać na równi z innymi drużynami.

Jak postrzegasz nowość na scenie polskiego hokeja jaką jest Liga Akademicka?

– Myślę, że jest to dobry pomysł, że powstała taka liga. Młodzi zawodnicy mają szansę dodatkowego ogrywania się i jest szansa pokazać się trenerom z innych drużyn seniorskich. Wszyscy zawodnicy, którzy grają w tej lidze muszą być zapisani na studnia lub uczęszczać do szkół policealnych.

Ciężko jest połączyć hokej i naukę?

– Każdy zawodnik stara się połączyć te studnia czy szkołę właśnie z hokejem. Często bywa tak, że zawodnicy studiują dziennie, a w weekendy rozgrywają mecze. Czasami nie jest to proste jednak udaje się pogodzić naukę z treningami.