Damian Tyczyński podsumował wygrany turniej EIHC oraz opowiedział o tym co czeka nas w zbliżającym się czasie.

Przypomnijmy, że w miniony weekend Polska zwyciężyła w turnieju EIHC Sosnowiec Cup pokonując kolejno Włochów, Słowenię i Węgrów

– Na pewno był to dobry turniej w naszym wykonaniu, który zakończyliśmy wygraną. Dla kibiców było to zarazem dobre widowisko o czym świadczyły pełne trybuny. Wydaje mi się, że najbardziej postawiła nam się Słowenia. Bardzo ciężko i długo nie mogliśmy się przebić przez ich opór. Przed turniejem każdy zakładał, że to Włosi będą najcięższym rywalem. Mimo, że te mecze były ostre jak ten z Węgrami to staraliśmy się uważać na siebie gdyż przed nami play-offy – podsumował Damian Tyczyński.

Gdy EC Będzin Zagłębie Sosnowiec odpoczywało Michał Naróg i Damian Tyczyński przebywali na zgrupowaniu kadry.

– To prawda chłopaki odpoczywali jednak jak już mieli treningi i tak patrzyliśmy z boku, no to chyba lepiej było być w tym momencie na kadrze (śmiech). Widać było ciężką pracę z trenerem „Maso”, który mówiąc potocznie przerzeźbił drużynę. Wracamy do gry i przed nami trzy ciężkie mecze. Będzie to taka próba generalna przed play-offami. Nawet lepiej, że mamy te trzy spotkania gdyż dzięki nim będziemy mogli poprawić to, co jeszcze nie funkcjonuje. Na najważniejszą część sezonu musimy być przygotowani w stu procentach – zakończył „Tyczka”.