Drużyna ECB Zagłębia Sosnowiec w sobotę odbyła ostatni trening przed przerwą urlopową. Po niej na lodowisku powinni pojawić się już wszyscy zakontraktowani zawodnicy.
Letni okres przygotowawczy był podzielony na dwa etapy. Pierwszy z nich rozpoczął się pod koniec kwietnia i trwał do końca maja.
– Skupiał się głównie na budowaniu wytrzymałości siłowej oraz wydolności i mocy aerobowej, czyli krótko mówiąc bazy pod kolejny etap, który zaczęliśmy z początkiem czerwca. W drugiej fazie skupiliśmy się stricte na kształtowaniu siły maksymalnej oraz mocy i pojemności glikolitycznej, czyli tym co w hokeju na lodzie odgrywa kluczową rolę – przekazał trener przygotowania motorycznego, Mateusz Araszkiewicz.

Mateusz Araszkiewicz przyznał, że jest zadowolony z dotychczasowych przygotowań do sezonu 2025/2026.
– Po pierwsze mieliśmy wystarczająco dużo czasu na każdy etap, wszyscy przeszli je bez większych urazów. Ponadto, niemalże wszystkim zawodnikom udało się osiągnąć poziom, jakiego nie uzyskali nigdy wcześniej. Jest to obiecujący prognostyk przed kolejnym, a zarazem najważniejszym etapem przygotowań – dodał Araszkiewicz.
Przed zawodnikami dwa tygodnie urlopów, podczas których będą oni realizować rozpiski indywidualne. Pozwolą one utrzymać osiągnięty poziom przy jednoczesnym „resecie” dla ciała oraz głowy.
– Po urlopach czeka nas tydzień wdrożeniowy, w którym planujemy przetestować wszystkich zawodników pod kątem ich gotowości do sezonu, jednocześnie korzystając z możliwości wyjścia na lód. Natomiast w kolejnym tygodniu rozpoczniemy ostatni etap ciężkich treningów, już całym zespołem – zakończył Araszkiewicz.