Matias Lehtonen podsumował pierwsze spotkanie trzeciej rundy. Niestety sosnowiczanie w piątkowy wieczór nie zdołali wywalczyć w Oświęcimiu żadnego punktu.
– Niestety źle weszliśmy w ten mecz i zaczęliśmy go dość pechowo gdyż straciliśmy bramkę jednak patrząc na zarówno pierwszą i drugą tercję to zagraliśmy poprawnie i jestem zadowolony. Później stwarzaliśmy sobie sytuacje jednak ten krążek nie chciał wpaść do bramki lub obijaliśmy słupki. Straciliśmy drugą bramkę w dość pechowy sposób i przy tej sytuacji Niilo już nie mógł obronić tego strzału. Czasami tak bywa, mieliśmy pecha i musimy się z tym pogodzić – przekazał szkoleniowiec sosnowiczan, Matias Lehtonen.

Sosnowiczanie podobnie jak w inauguracyjnym spotkaniu sezonu 2025/2026 mimo dobrej gry ostatecznie przegrali.
– Jeżeli porównamy pierwszą grę w Oświęcimiu z tą wczorajszą to widać, że jako drużyna rozwinęliśmy się. Kierunek jaki obraliśmy sobie jest właściwy. Czasami wygrywasz, czasami musisz przełknąć gorycz porażki. W piątek to rywal był lepszy i wygrał ten mecz. Nam pozostaje jedynie pogratulować ale myślę, że było to dobre spotkanie – zakończył „Maso”.