Maciej Miarka był w niedzielnym spotkaniu w Bytomiu stabilną podporą naszej drużyny. Nasz bramkarz podsumował ten pojedynek.

– Byliśmy gotowi na trudne spotkanie. Wiedzieliśmy, z czym to się je, że tak powiem. Ostatni przyjazd tutaj nie chcę powiedzieć, że nas trochę zaskoczył, ale nie byliśmy na to wtedy gotowi. Wczoraj natomiast wiedzieliśmy, czego się spodziewać. Że będzie głośno, że będą atakować, że będzie to bardzo ciężki mecz. W tym pojedynku liczyła się cierpliwość i dobra gra defensywna. My mamy jakość więc jesteśmy w stanie właśnie z takich kontr jak ta Michała strzelić bramki i to pozwala nam później mieć przewagę – podsumował mecz Maciej Miarka.

„Miara” w tym sezonie rotuje w bramce z Niilo Halonenem.

– Biorę to co, że tak powiem dostaję. Cierpliwie pracuję, żeby dostawać swoje szanse. Tak naprawdę trzeba kontrolować to, co można kontrolować i tyle. Skupiać się na tym, co się dostaje i już – dodał bramkarz ECB Zagłębia Sosnowiec.

We wtorek kolejne ligowe starcie. Sosnowiczanie podejmą na własnym lodzie GKS Tychy. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 18:00, a nie 19:00 jak bywało to wcześniej.

– Dokładnie liga w pełni. Zakładam, że w poniedziałek pewnie dostaniemy trening opcjonalny albo troszkę odpoczynku i będziemy gotowi. Gramy u nas, przed naszą publicznością. Pewnie będzie pełna hala, więc nie możemy się już doczekać – zakończył Miarka.