Doskonałe widowisko w niedzielny wieczór sprawili swoim sympatykom hokeiści ECB Zagłębia Sosnowiec pokonując GKS Tychy 6:2
Przed dzisiejszym meczem minutą ciszy uczczono pamięć byłego zawodnika Zagłębia Sosnowiec i GKS Tychy – Andrzeja Macioła, który zmarł w ubiegłym tygodniu.
Przez większość pierwszej tercji gra była wyrównana. Jako pierwsi groźniej zaatakowali goście jednak krążek po strzale Joona Monto odbił się od słupka. W odpowiedzi jedną z groźniejszych akcji wypracował Jere Jokinen, lecz z bliska trafił wprost w bramkarza przyjezdnych. W 16 minucie sosnowiczanie otworzyli wynik meczu. Po strzale Miika Roine krążek wpadł pod kij Arona Chmielewskiego, który posłał go do bramki podrywając z krzesełek komplet publiczności. Dwie minuty później „Stadion Zimowy” niemal eksplodował po drugiej przepięknej bramce Chmielewskiego, który huknął w okienko. W ostatniej minucie premierowej odsłony Tomas Fučík ponownie musiał wyciągnąć krążek ze swojej siatki, a na listę strzelców po raz trzeci wpisał się Chmielewski, który w przeciągu 193 sekund gry zgromadził hat-tricka.

Na początku drugiej tercji podopieczni Matiasa Lehtonena nie zwalniali tempa czego efektem było trafienie Jere Jokinena. Tyszanie na to trafienie odpowiedzieli bardzo szybko, gdyż gola w liczebnej przewadze zdobył Filip Komorski. W międzyczasie po czwartej bramce dla Zagłębia między słupkami GKS Tychy stanął Kamil Lewartowski. Młody bramkarz gości skapitulował bardzo szybko, gdyż w 23 minucie pokonał go Dominik Nahunko. „Mietek” pomknął prawą stroną tafli i potężnym strzałem zaskoczył bramkarza przyjezdnych. Tercja zakończyła się jednak remisem bowiem z bliska Niilo Halonena pokonał Mateusz Gościński.

Ostatnie dwadzieścia minut przyniosło spokojną grę Zagłębia. Wspierana głośnym dopingiem z trybun drużyna w 48 minucie podwyższyła swoje prowadzenie. Podanie Jere-Matiasa Alanena na bramkę zamienił Väinö Sirkiä, który przekierował strzał kolegi do siatki.

Podczas przerw na kibiców czekały dzisiaj niesamowite atrakcje w tym pokaz na tafli naszego lodowiska samochodów „Grupy Tandem” oraz prezentacja koszykarek MB Zagłębia Sosnowiec.
Kolejne dwa spotkania nasz zespół rozegra na wyjeździe. W piątek w Katowicach z miejscowym GKS, zaś w niedzielę w czeskiej Karwinie z JKH GKS Jastrzębiem.
ECB Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 6:2 (3:0, 2:2, 1:0)
Bramki:
1:0 Aron Chmielewski – Miika Roine, Joni Piipponen (16:01),
2:0 Aron Chmielewski – Michał Naróg, Karol Biłas (17:47, 6/5),
3:0 Aron Chmielewski – Bartosz Ciura, Sebastian Brynkus (19:14, 6/5),
4:0 Jere Jokinen – Sebastian Brynkus, Erkka Seppälä (21:18),
4:1 Filip Komorski – Rasmus Heljanko, Alan Łyszczarczyk (21:55, 5/4),
5:1 Dominik Nahunko – Michał Naróg (23:17),
5:2 Mateusz Gościński – Joona Monto, Valtteri Kakkonen (36:02),
6:2 Väinö Sirkiä – Jere-Matias Alanen, Sebastian Brynkus (48:24).
Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Patryk Kasprzyk (główni) -Kacper Król, Łukasz Sośnierz (liniowi).
Strzały: 26-29
Minuty karne: 6-2.
Widzów: 2568 (wyprzedano)
Zagłębie: N. Halonen- M. Sozanski, B. Ciura;A. Chmielewski, M. Roine, J. Piipponen – M. Naróg, K. Biłas; J. Jokinen, E. Seppälä (2), S. Brynkus – M. Kotlorz, O. Krawczyk;V. Sirkiä (2), J. Alanen (2), M. Bernacki – O. Włodara; J. Sołtys, D. Nahunko, A. Gromadzki i E. Kaczyński.
Trener: Matias „Maso” Lehtonen
GKS Tychy: T. Fučík (od 21:19K. Lewartowski) – O. Kaskinen, O. Bizacki;M. Gościński, J. Monto, M. Viitanen – O. Viinikainen, V. Kakkonen; D. Paś, H. Kuru (2), B. Jeziorski – B. Pociecha, J. Walli;A. Łyszczarczyk, F. Komorski, R. Heljanko – M. Bryk, K. Sobecki;R. Drabik, S. Kucharski, M. Ubowski.
Trener: Pekka Tirkkonen.