W cyklu ,,Kroniki Hokejowego Zagłębia” prezentujemy materiały pochodzące z archiwum kronikarza, kolekcjonera ale przede wszystkim pasjonata sosnowieckiego hokeja Krzysztofa Wojtanowskiego który od wielu lat gromadzi wszystko co związane z historią hokejowego Zagłębia Sosnowiec.

Historią nie należy żyć ale bez wątpienia musimy o niej pamiętać. Tak samo jak o ludziach którzy ją tworzyli. Z całą pewnością jest w tej historii i pozostanie na zawsze, osoba która dziś obchodzi swoje urodziny i jest najstarszym żyjącym hokeistą który reprezentował barwy sosnowieckiego hokeja. Dokładnie 87 lat temu 10.05.1937 roku urodził się w Katowicach Stefan Dziadkiewicz. Hokejową karierę zaczynał na początku lat 50-tych w Baildonie Katowice u trenera Michalika. W drużynie z Katowic występował do 1960 roku.Następnie w latach 1960-64 występował w Górniku 1920 Katowice, a potem w okresie od 1964-68 w GKS Katowice. Od sezonu 1968-69 na stałe związał się z Sosnowieckim Zagłębiem. Debiutował w drużynie z Sosnowca 9 listopada 1968 roku w przegranym meczu z KTH 3:6 (1:0,2:1,0:5).W sezonie 1970-71 jako zawodnik awansował z Zagłębiem Sosnowiec do I-ligi najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Zdobył wtedy w tym historycznym sezonie 5 goli. Karierę w Zagłębiu zakończył w 1972 roku. W latach 1962,1965 i 1968 roku osiągnął największy sukces w karierze zdobywając złoty medal Mistrzostw Polski. W 1961 i 1967 roku został wicemistrzem Polski, a w latach 1963 i 1966 został brązowym medalistą Mistrzostw Polski. Wszystkie te medale wywalczył grając w drużynach z Katowic. Po zakończeniu bogatej kariery zawodniczej zajął się szkoleniem młodzieży w sosnowieckim klubie. Był nie tylko trenerem ale również niezastąpionym szlifierzem, rymarzem i człowiekiem od wszystkiego w klubie. W sosnowieckim Zagłębiu był do 1990 roku. W 2000 roku został odznaczony Złotą Odznaką PZHL.

Podczas Akademii z okazji 90-lecia istnienia hokeja w Sosnowcu Stefan Dziadkiewicz został uhonorowany medalem 90-lecia sekcji. Stefan Dziadkiewicz obecnie mieszka w Katowicach i do nie dawna był częstym gościem czwartkowych spotkań w jednej z katowickich restauracji czyli w miejscu spotkań hokejowych weteranów którzy uprawiali tą dyscyplinę 40,50 a nawet 60 lat temu.

Od autora:
,,Stefana Dziadkiewicza poznałem osobiście na początku lat 80-tych. Każde spotkanie z nim to niesamowite przeżycie oraz wspaniała lekcja historii związana z Polskim hokejem z lat 50,60 i 70-tych. Jest to postać szczególna dla Sosnowieckiego i Polskiego hokeja. To dzisiejsze święto dla Stefana Dziadkiewicza to niezwykła podróż przez życie, pełna niezapomnianych chwil, doświadczeń i wspomnień. Jak mówi ,,dziękuje Bogu za każdy dzień i za to, że może chodzić i być u siebie. Dziękuje, że o nim ktoś jeszcze pamięta, to te wartości są dla niego największym urodzinowym prezentem”

W imieniu całego zarządu, sekcji hokejowego Zagłębia Sosnowiec oraz całej rodziny hokejowej składamy życzenia jak najlepszego zdrowia, długich lat życia oraz wielu spotkań w gronie przyjaciół i byłych hokeistów. Dziękujemy trenerze za wszystko.

Na zdjęciu Stefan Dziadkiewicz podczas meczu Baildon-Górnik 1920 Katowice druga połowa lat 50-tych oraz fotografia współczesna.

Tekst i fotografie ze zbiorów Krzysztofa Wojtanowskiego