Ponownie przy komplecie publiczności hokeiści ECB Zagłębia Sosnowiec w piątkowym starciu pokonali KS Unię Oświęcim 5:1. Spotkanie to zostało na chwilę przerwane z powodu alarmu przeciwpożarowego.
Początek meczu był wyrównany, a obie drużyny stworzyły sobie akcje, po których mogły paść bramki. Jako pierwszy celnie uderzył Adrian Prusak, jednak jego strzał zdołał odbić Niilo Halonen. Chwilę później zza bulika huknął Ville Heikkinen, po którego uderzeniu krążek do boku zbił bramkarz Zagłębia. W odpowiedzi sosnowiczanie przeprowadzili akcję, po której wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Vaino Sirkia, który dopadł do krążka przed bramką i skierował go za linię bramkową tuż przy słupku. Chwilę później z bulika huknął Matthew Sozanski jednak z próbą tą poradził sobie Linus Lundin. W odpowiedzi goście przez niemal minutę zagrażali bramce Zagłębia jednak z każdym ze strzałów radził sobie Halonen.

W 13 minucie na „Stadionie Zimowym” zadziałał alarm przeciwpożarowy po czym nastąpiła ewakuacja kibiców, a zawodnicy zjechali z lodu. Po około 15 minutach obie drużyny wróciły do gry, a dodatkowo na tafli lód wyczyściła rolba. W ciągu pozostałych minut groźne akcje wyprowadził Sozanski, który minął bramkarza Unii jednak z backhandu posłał gumę nad poprzeczką oraz Aron Chmielewski, który uderzył w słupek. Goście również mieli swoje szanse jednak próbę Erika Ahopelto powstrzymał bramkarz Zagłębia, a przy najeździe Martina Kasperlika krążek przed siebie odbił Halonen.

Drugą tercję rozpoczęło szybkie trafienie podopiecznych Matiasa Lehtonena. Po strzale Jere Jokinena krążek wpadł pod kij Sebastiana Brynkusa, który momentalnie wpakował go w okienko. Chwilę później sosnowiczanie prowadzili już trzema bramkami za sprawą Arona Chmielewskiego, który posłał krążek z lewej strony, a ten po rykoszecie przed Lundinem wpadł do siatki. Po tej akcji między słupkami bramki gości stanął Igor Tyczyński. Mimo wielu szans wynik w tej tercji nie uległ zmianie i po czterdziestu minutach sosnowiczanie prowadzili trzema bramkami.

Początek ostatniej odsłony to zmasowane ataki przyjezdnych, którzy w 46 minucie dopięli swego i znaleźli w końcu sposób na pokonanie Halonena. Prawą stroną wyjechał Kasperlik, który wstrzelił się w lukę obok zasłoniętego bramkarza Zagłębia. Odpowiedź sosnowiczan była niemal natychmiastowa bowiem tuż po wznowieniu szybką kontrę wykończył skutecznie Adrian Gromadzki. To nie był koniec festiwalu strzeleckiego naszej drużyny bowiem na sześć minut przed końcem meczu swój dublet ustrzelił Chmielewski, który dopadł do odbitej gumy i wpakował ją pod poprzeczkę.
Dzięki dzisiejszej wygranej sosnowiczanie są liderem polskiej ligi. Kolejne spotkanie nasza drużyna rozegra w niedzielę w Toruniu. Na „Stadion Zimowy” powrócimy już za tydzień gdy podejmować będziemy Comarch Cracovię. Bilety na to spotkanie można już nabywać na stronie www.bilety.zaglebie.eu.
ECB Zagłębie Sosnowiec – KS Unia Oświęcim 5:1 (1:0, 2:0, 2:1)
Bramki:
1:0 Väinö Sirkiä – Jere Jokinen, Jere-Matias Alanen (03:18)
2:0 Sebastian Brynkus – Jere Jokinen (21:12)
3:0 Aron Chmielewski – Michał Naróg (25:36)
3:1 Martin Kasperlík – Ołeksandr Peresunko (46:19)
4:1 Adrian Gromadzki – Aron Chmielewski , Miika Roine (46:55)
5:1 Aron Chmielewski – Jere-Matias Alanen, Michał Bernacki (54:16, 5/4)
Sędziowali: Patryk Kasprzyk,Bartosz Suski (główni) -Eryk Sztwiertnia, Łukasz Sośnierz (liniowi)
Minuty karne: 12-10.
Strzały: 35-33.
Widzów: 2568.
Zagłębie: N. Halonen – M. Sozanski, B. Ciura(2); J. Jokinen, E. Seppälä, S. Brynkus(4) – M. Naróg (2), K. Biłas;V. Sirkiä, J. Alanen, M. Bernacki(2) – M. Kotlorz, J. Wanacki;A. Chmielewski, M. Roine, J. Piipponen – O. Krawczyk;J. Sołtys (2), E. Kaczyński, A. Gromadzki oraz D. Nahunko
Trener: Matias Lehtonen.
Unia Oświęcim: L. Lundin (25:36-60:00 I. Tyczyński) – J. Morrow(2), R. Scarlett (2);O. Peresunko (2), D. Olsson Trkulja, N. Moutrey – A. Söderberg, A. Mäkelä;E. Ahopelto, V. Heikkinen, M. Partanen – B. Florczak, L. Matthews (2);M. Kasperlík, R. Rác (2), S. Petráš – M. Mościcki;A. Prusak, R. Galant, M. Kusakoraz Ł. Krzemień.
Trener: Róbert Kaláber