Szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec podsumował niedzielną porażkę z GKS Tychy.

Zagłębie utrzymywało remis do 57 minuty jednak później w przeciągu 40 sekund straciło dwie bramki. Pierwsza z nich padła gdy sosnowiczanie grali w osłabieniu po złej zmianie piątek.

– My nie możemy mając remis na cztery minuty przed końcem meczu robić „szóstki” gdyż zawodnicy nie potrafią się zmienić. To jest nasz błąd gdzie zawodnik wskoczył niepotrzebnie na lód i przez to przegraliśmy. Walczyliśmy cały mecz, staraliśmy się blokować każdy strzał, a później robimy taki głupi błąd, który decyduje o tym, że przegrywamy mecz. Można było zrobić punkt i pokusić się o kolejny. Nie ukrywam, że jestem zły na to co się wydarzyło. To zawodnicy wiedzą kto za kogo wychodzi i decydują się o zmianie w danym momencie – podsumował spotkanie i ostatnie minuty trener Zagłębia, Grzegorz Klich.