Szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec podsumował wtorkowy pojedynek w Oświęcimiu.

– W drugiej tercji mając bardzo dobre sytuacje, a nawet świetne by objąć prowadzenie nie strzelamy tej bramki. Nie strzelamy do pustej bramki w przewadze, nie strzelamy stojąc przed bramkarzem, który pozostawił dużo miejsca. My nie potrafiliśmy tego wykorzystać, a rywal nas kontrował. Trzecia tercja tak naprawdę była o niczym. Przegraliśmy zasłużenie, gdyż rywal nas wypunktował, a my mimo wielu sytuacji nie strzeliliśmy tych bramek. Martwi to, że tracimy dużo goli. My nie tracimy ich jednak podczas gry obronnej, tylko po kontrach. Źle organizujemy się do obrony i nad tym na pewno musimy popracować. Daliśmy szansę Marcelowi, gdyż Michał po tych wcześniejszych meczach był już bardzo zmęczony. Chciałem, żeby odpoczął psychicznie i fizycznie przed weekendowymi meczami. Wiemy dobrze wszyscy, że w tych spotkaniach gramy o sześć punktów – podsumował pojedynek w Oświęcimiu szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec, Grzegorz Klich.