Patrik Spěšny to silny punkt sosnowieckiego Zagłębia. Nasz bramkarz w pojedynku z PZU Podhalem Nowy Targ zachował czyste konto.

– Przez cały mecz utrzymywał się wynik 0:0 więc musieliśmy być bardzo skupieni i unikać błędów. Wydaje mi się, że wygraliśmy ten mecz gdyż po prostu bardziej tego chcieliśmy. Polegało to głównie na poświęceniu i osobiście dziękuję chłopakom za to spotkanie – przekazał bramkarz Zagłębia.

Ostatnie pojedynki pokazały, że liga w tym roku jest bardzo wyrównana i w każdym meczu może paść zaskakujący wynik.

– W tym roku nie ma słabych meczy gdyż liga jest wyrównana. Jesteśmy na fali, wygraliśmy trzy mecze z rzędu i ten właśnie trzeci był dla nas bardzo ważny. Graliśmy na własnej tafli przy dużej liczbie naszych kibiców i takie wygrane cieszą podwójnie – dodał Spěšny.

„Páťa” w niedzielę wybronił 26 strzałów „Górali”

– W każdym meczu gramy o zwycięstwo, a jak gramy drużynowo to jest tzw. „team spirit” co daje efekty. Ten mecz bez straty bramki to jest zasługa całej drużyny. Zawsze mówię, że na to pracuje cały zespół. Przykładem może być chociażby w tym meczu Marek Charvat, który zatrzymał strzał Cichego i gdyby tego nie zrobił to nie wiadomo jak dalej by się potoczyła ta akcja. Właśnie takie szczegóły później decydują o wyniku. Była również poprzeczka więc musi też temu towarzyszyć również szczęście – zakończył Spěšny.