Nie było większych emocji w pojedynku pomiędzy ECB Zagłębiem Sosnowiec i STS Sanok. Sosnowiczanie wygrali każdą z tercji i pewnie całe spotkanie 6:1.

Od początku spotkania hokeiści Zagłębia rozgrywali krążek w tercji rywala. Mimo znacznej przewagi optycznej krążek nie chciał wpaść do bramki Filipa Świderskiego. W szóstej minucie sosnowiczanie otworzyli jednak wynik meczu, a trójkową akcję wykończył Matthew Sozanski, który dobił strzał Väinö Sirkii. Na drugą bramkę miejscowi kibice czekali do 16 minuty meczu. Wtedy właśnie przez parkany „Świdra” przebił się Joni Piipponen, który wykończył grę w liczebnej przewadze. W końcówce wynik mógł jeszcze podwyższyć Erkka Seppala jednak z bliska dwukrotnie trafił w parkany bramkarza gości.

W przerwie na sosnowieckiej tafli zaprezentowały się piłkarki KKS Czarni Antrans Sosnowiec, które zaprosiły hokejowych sympatyków na swoje spotkania.

Początek drugiej tercji należał ponownie do sosnowiczan, którzy nie potrafili składnie wykończyć swoich szans. Bliski szczęścia była dwukrotnie Seppälä, który trafił w bramkarza przyjezdnych. Od słupka odbił się natomiast krążek po strzale Jere Jokinena. Niemoc strzelecką w 25 minucie meczu przełamał wcześniej wspomniany Seppälä, który strzałem z najbliższej odległości nie dał szans Świderskiemu. Goście mimo trzybramkowej straty nie składali broni i po jednej z akcji zdobyli swojego pierwszego gola. Po akcji Igora Nikołajewicza krążek odbił się od Mychajło Kowalczuka i wpadł pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Macieja Miarkę. Odpowiedź miejscowych była niemal natychmiastowa, a szybką akcję Zagłębia na bramkę zamienił Eric Kaczyński. Była to jedna z ostatnich akcji drugiej tercji, w której minimalnie lepsi byli podopieczni Matiasa Lehtonena.

W ostatniej odsłonie padły tylko dwa gole, które do swojego dorobku mogli dopisać sosnowiczanie. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry do odbitego krążka dopadł Michał Naróg, który precyzyjnie huknął pod poprzeczkę. Wynik meczu chwilę później ustalił Michał Bernacki posyłając krążek do siatki obok przesuwającego się bramkarza sanoczan.

Kolejny mecz na własnym lodzie drużyna Zagłębia rozegra w niedzielę. Naszym rywalem będzie GKS Tychy, a spotkanie to rozpocznie się o godzinie 17:00. Bilety na to wydarzenie będzie można nabywać od jutra na stronie www.bilety.zaglebie.eu

ECB Zagłębie Sosnowiec – STS Sanok 6:1 (2:0, 2:1, 2:0)

Bramki:

1:0 Matthew Sozanski – Väinö Sirkiä, Michał Bernacki (06:02)
2:0 Joni Piipponen – Aron Chmielewski (16:11, 5/4)
3:0 Erkka Seppälä – Karol Biłas, Sebastian Brynkus (25:22)
3:1 Mychajło Kowalczuk – Igor Nikołajewicz (38:46)
4:1 Eric Kaczyński – Bartosz Ciura (39:03)
5:1 Michał Naróg – Dominik Nahunko (57:14)
6:1 Michał Bernacki – Eric Kaczyński (59:16)

Sędziowali: Mateusz Krzywda, Bartosz Suski (główni) -Piotr Podlas, Kamil Wiwatowski (liniowi)

Minuty karne: 14-6

Strzały: 47-16

Widzów: 2173

Zagłębie: M. Miarka – M. Sozanski, B. Ciura (2), A. Chmielewski, M. Roine, J. Piipponen – M. Naróg (2), M. Kotlorz, J. Jokinen, E. Seppälä, S. Brynkus – K. Biłas, O. Krawczyk, V. Sirkiä, P. Ciepielewski, M. Bernacki (4) – E. Kaczyński, O. Włodara, J. Sołtys (2), D. Nahunko, A. Gromadzki (4).

Trener: Matias „Maso” Lehtonen

STS Sanok: F. Świderski – W. Wilczok, I. Kosteczka, J. Bukowski, J. Prokurat, K. Filipek – A. Kamienieu, M. Starościak (2), K. Bukowski, F. Sienkiewicz, D. Wawrzkiewicz – W. Bieda (2), I. Sitnik, M. Kowalczuk (2), I. Nikołajewicz, F. Tomiczek – K. Niemczyk, J. Kozłowski, M. Czopor, L. Huhdanpää, T. Majerczyk.

Trener: Bogusław Rąpała