Niedzielne spotkanie podsumował jeden z napastników sosnowickiego Zagłębia. Rusłan Baszyrow asystował przy pierwszym trafieniu Zagłębia gdy Pawła Bizuba pokonał Aleksandr Wasiljew. Całe spotkanie podopieczni Grzegorza Klicha wygrali 4:2 jednak nie był to dla nich łatwy pojedynek.

– Wiadomo, że są tam zawodnicy, którzy walczą i chcą się pokazać. To głównie młodzi hokeiści, którzy chcą grać w każdym meczu. Starają nadrobić ambicją i wiedzieliśmy o tym przed tym niedzielnym meczem. Oglądaliśmy ich ostatnie spotkania i gra Podhala nie wygląda słabo. Mimo, że zajmują ostatnie miejsce w tabeli – podsumował starcie napastnik Zagłębia, Rusłan Baszyrow.

Sosnowiczanie ponownie mimo liczebnych przewag tylko raz wykorzystali grę z przewagą jednego zawodnika.

– Cały czas pracujemy nad rozgrywaniem naszych przewag. W niedzielę wyglądało to już dużo lepiej. Było widać dobre momenty i zarys liczebnej przewagi. Oglądamy naszą grę na wideo i cały czas staramy się to poprawić. Pracujemy nad tym elementem wykończenia i strzelania tych bramek. Myślę, że w kolejnych meczach będzie to wyglądało już tak jak powinno – zakończył Baszyrow.