To był bardzo dobry weekend dla hokeistów ECB Zagłębia Sosnowiec. Po piątkowym zwycięstwie z STS Sanok dzisiaj nasza drużyna zainkasowała komplet punktów na trudnym terenie wygrywając w Bytomiu 3:1.

Pierwsze minuty dzisiejszego meczu to akcja za akcję. Jako pierwsi groźnie zaatakowali miejscowi jednak Andrej Bujalski z bliska trafi wprost w Macieja Miarkę. W czwartej minucie Zagłębie powinno wyjść na prowadzenie. Do odbitego przed bramką krążka dopadł Joni Piipponen i powinien umieścić go w bramce lecz z bliska trafił wprost w bramkarza gospodarzy. W ósmej minucie krążek znalazł się jednak w bramce Polonii za sprawą Dominika Nahunko, który szybkim strzałem po lodzie zmieścił gumę między przesuwającym się Bogdanem Djaczenko i słupkiem. W 10 minucie Polonia po raz pierwszy w dzisiejszym meczu zagrała w liczebnej przewadze jednak dobra postawa Miarki sprawiła, że wynik nie zmienił się podczas tego okresu gry. Szansę na podwyższenie wyniku miał natomiast ponownie Piipponen, lecz krążek po jego strzale minimalnie przeleciał nad poprzeczką. Po chwili kolejną okazję na podwyższenie wyniku miał Aron Chmielewski jednak i on przestrzelił będąc w dogodnej sytuacji. W końcówce podczas liczebnej przewagi miejscowi mogli doprowadzić do remisu jednak żadna z akcji nie przyniosła zdobyczy bramkowej i premierowa odsłona zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem naszej drużyny.

Od początku drugiej tercji Polonia rozgrywała krążek w tercji Zagłębia, w tym kolejną dwuminutową przewagę. W 25 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Jan Sołtys, jednak fatalnie wykończył swoją kontrę i nie trafił w światło bramki. W odpowiedzi mocno z niebieskiej linii uderzył Levvi Karjalajnen lecz tuż obok słupka. W 29 minucie tuż przed powerbreak kapitalną szansę miał Miro Lehtimaki, jednak krążek po jego uderzeniu odbił się od słupka. W 35 minucie po szybkiej kontrze sosnowiczanie podwyższyli swoje prowadzenie. Po akcji lewą stroną Erkka Seppäli gumę do siatki skierował Adrian Gromadzki. W 38 minucie Michał Naróg wyjechał z indywidualną kontrą, którą wykończył niczym rasowy snajper i strzałem pod poprzeczkę uciszył miejscowych kibiców. W ostatniej minucie tercji gospodarze w końcu znaleźli sposób na pokonanie Miarki. Grając z przewagą jednego zawodnika(na ławce Adrian Gromadzki, w którego rzucano kubkami po piwie i słonecznikiem – przyp.) na listę strzelców wpisał się Dominik Jarosz, który dobił uderzenie Michała Zająca.

Trzecia tercja to kontrola wyniku przez podopiecznych Matiasa Lehtonena, którzy starali się przerywać akcje rywali w środkowej tercji. W 55 minucie kapitaną szansę na podwyższenie prowadzenia miał Miika Roine jednak trafił wprost w Djaczenke. W odpowiedzi Lehtimaki starał się zmniejszyć dystans do rywala jednak pewnie krążek po jego uderzeniu przymroził Miarka. W końcówce sosnowiczanie mogli bezpiecznie kontrolować przebieg meczu gdyż dwa wykluczenia dla miejscowych sprawiły, że wynik się nie zmienił i nasza drużyna mogła dopisać do swojego konta kolejne trzy punkty.

Kolejny mecz już we wtorek na „Stadionie Zimowym”. Rywalem sosnowiczan będzie GKS Tychy. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 18:00.

BS Polonia Bytom – ECB Zagłębie Sosnowiec 1:3 (0:1, 1:2, 0:0)

Bramki:

0:1 Dominik Nahunko- Adrian Gromadzki, Jakub Wanacki (07:50)
0:2 Adrian Gromadzki- Jan Sołtys, Erkka Seppälä (34:13)
0:3 Michał Naróg – Sebastian Brynkus (38:22)
1:3 Dominik Jarosz – Michał Zając, Ernests Ošenieks (39:48, 5/4)

Sędziowali: Michał Baca i Patryk Kasprzyk

Minuty karne: 8-12

Widzów: 1203

Polonia: B. Djaczenko – D. Załamaj, K. Górny, M. Zając, D. Jarosz, R. Sawicki – L. Karjalainen, E. Ošenieks, A. Bujalski (2), C. Mroczkowski, M. Lehtimäki – S. Bieniek, J. Kamienieu, S. Wicher, P. Bajon (2), P. Padakin (2) – D. Musioł (2), A. Bodora, M. Kociszewski, J. Łoza, J. Musioł.

Zagłębie: M. Miarka – M. Sozanski (2), B. Ciura, J. Jokinen, E. Seppälä (2), S. Brynkus – M. Naróg, , J. Wanacki(2), A. Chmielewski, M. Roine, M. Bernacki – M. Kotlorz, O. Krawczyk, V. Sirkiä, P. Ciepielewski, J. Piipponen – E. Kaczyński, J. Sołtys, D. Nahunko, A. Gromadzki.