Väinö Sirkiä był bezapelacyjnym bohaterem ostatniego ligowego meczu EC Będzin Zagłębia Sosnowiec. Jego dwa trafienia znacznie przyczyniły się do wywalczenia punktu na lodowisku lidera.

– To piątkowe spotkanie było bardzo dobre w naszym wykonaniu. Staraliśmy się realizować w nim to co założyliśmy sobie przed meczem. Takie pojedynki pokazują, że wcale nie jesteśmy tak daleko od czołówki ligowej – powiedział Väinö Sirkiä.

Nowy napastnik Zagłębia bardzo dobrze wpasował się w skład drużyny Matiasa Lehtonena.

– Zostałem bardzo dobrze przyjęty w zespole. Bardzo lubię atmosferę, która towarzyszy nam podczas ligowych spotkań czy treningów. Wcześniej słyszałem o polskiej lidze gdyż mam przyjaciół, którzy już grają w innych zespołach w THL. Przyznam, że pozytywnie zaskoczył mnie poziom rozgrywek. Mecze są wyrównane i trzeba być gotowym na sto procent do gry w każdym spotkaniu – dodał Fin.

Sirkiä w czterech dotychczasowych występach w barwach Zagłębia do siatki rywala trafił trzykrotnie, a przy jednym golu asystował. W Tychach zapewnił naszej drużynie remis strzelając gola w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry.

– Wiadomo, że strzelone bramki przez napastnika dodają mu tej pewności w grze. Nie to jest jednak najważniejsze tylko punkty dla drużyny. Niestety w Tychach straciliśmy je dwa i to w tym momencie jest najważniejsze – zakończył Sirkiä.