EC Będzin Zagłębie Sosnowiec pokonało po rzutach karnych Re-Plast Unię Oświęcim. Dzisiejsze zwycięstwo po raz kolejny w tym sezonie oglądał komplet publiczności.

W niedzielnym pojedynku w szeregach EC Będzin Zagłębia Sosnowiec zabrakło Damiana Tyczyńskiego, Romana Szturca, Dominika Nahunko i Michała Naroga.

Pierwsze minuty należały do przyjezdnych, którzy kilkukrotnie atakowali bramkę Patrika Spěšnego. Wszystkie te próby zdołał jednak powstrzymać bramkarz sosnowiczan. Nasz zespół pierwszą groźną akcję przeprowadził w siódmej minucie, a Illa Korenczuk z bliska posłał krążek nad poprzeczką. W odpowiedzi Ville Heikkinen dwukrotnie był bliski otwarcia wyniku jednak jego strzał oraz dobitkę zdołał wybronić Spěšný. Tuż po wznowieniu bliski szczęścia był Marcin Kolusz jednak jego strzał zza bulika wybronił bramkarz Zagłębia. Wynik spotkania w 16 minucie otworzył Arkadiusz Karasiński, który wykończył trójkową akcję i sprytnym uderzeniem posłał gumę przy słupku. Tercję zakończyła próba Adriana Prusaka, po którego akcji krążek przeleciał minimalnie obok słupka.

Na początku drugiej odsłony Erik Ahopelto doprowadził do wyrównania. Fin szybkim uderzeniem z najazdu pokonał bramkarza Zagłębia. Chwilę później goście wyszli na prowadzenie za sprawą Krystiana Dziubińskiego, który wyjechał zza bramki i zmieścił krążek przy słupku. W 25 minucie niemal natychmiastowo mógł odpowiedzieć Mirko Djumić jednak po jego zagraniu krążek przeleciał wzdłuż bramki oświęcimian. Dużo więcej szczęścia cztery minuty później miał Patryk Krężołek, który wykorzystał zamieszanie pod bramką Linusa Lundina. Sosnowieckie trybuny ożyły chwilę później ponownie za sprawą Krężołka, który podczas liczebnej przewagi skierował krążek pod poprzeczkę. Końcówka tercji należała jednak do gości, którzy podczas gry w podwójnej przewadze najpierw doprowadzili do wyrównania za sprawą Jere Vertanena, a chwilę później kolejnego gola „dołożył” Dziubiński.

W ostatniej tercji komplet publiczności na trybunach „Stadionu Zimowego” zobaczył jeszcze jednego gola, a było to trafienie wyrównujące dla podopiecznych Matiasa Lehtonena. Grając w liczebnej przewadze Jesperi Viikilä zagrał na prawą stronę do Korenczuka, a ten posłał krążek w odsłoniętą lukę. W końcówce bliscy szczęścia byli goście jednak guma po uderzeniu Kamila Sadłochy odbiła się od słupka. Kolejne minuty nie przyniosły rozstrzygnięcia więc w Sosnowcu po raz kolejny w tym sezonie potrzebna była dogrywka. W niej również nie padła żadna bramka choć więcej szans wypracowali sobie przyjezdni.

W serii rzutów karnych lepsi byli sosnowiczanie, którzy wygrali w dodatkowej serii za sprawą Krężołka. Wcześniej trafili Matthew Sozanski i Dziubiński. Tym samym sosnowiczanie odnieśli swoje czwarte zwycięstwo z rzędu.

EC Będzin Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim 5:4 (1:0, 2:4, 1:0, d. 0:0, k. 2:1)

1:0 Arkadiusz Karasiński- Illa Korenczuk, Jesperi Viikilä (15:42),
1:1 Erik Ahopelto- Henry Karjalainen, Ville Heikkinen (21:02),
1:2 Krystian Dziubiński – Marcin Kolusz, Hampus Olsson (24:27),
2:2 Patryk Krężołek – Nikita Bucenko, Illa Korenczuk (27:58, 5/4),
3:2 Patryk Krężołek – Mirko Djumić (29:27, 5/4),
3:3 Jere Vertanen – Henry Karjalainen, Ville Heikkinen (36:39, 5/3),
3:4 Krystian Dziubiński – Daniel Olsson Trkulja, Carl Ackered (37:21, 5/4),
4:4 Illa Korenczuk- Jesperi Viikilä, Matthew Sozanski (46:55, 5/4),
5:4 Patryk Krężołek (65:00 decydujący rzut karny).

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek,Bartosz Suski (główni) -Maciej Byczkowski, Michał Kłosiński

Minuty karne: 12-14.

Widzów: 2457 (wyprzedano)

Zagłębie: P. Spěšný – M. Charvát, M. Kotlorz;M. Djumić (2), R. Sawicki (2), P. Krężołek – W. Andrejkiw, M. Sozanski (4), I. Korenczuk(2), J. Viikilä, A. Karasiński- O. Krawczyk (2), J. Šaur, M. Bernacki, N. Bucenko, J. Sołtys oraz O. Włodara, P. Ciepielewski, E. Kaczyński.
Trener: Matias Lehtonen.