W 6. kolejce rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów U17 (grupa C) Zagłębie przegrało 0:2 (0:1) z FC Wrocław Academy. To druga porażka z rzędu młodych sosnowiczan, których czeka w najbliższy czwartek kolejny trudny mecz, tym razem z Rakowem Częstochowa.

Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego zagrali bez pauzującego za kartki Rainera Lisa, z kolei Antek Kulawiak wybiegł na boisko dopiero od początku drugiej odsłony, ze względu na wcześniejszą kontuzję. Mimo większego posiadania piłki i ambitnej gry, nasz zespól miał problemy z wypracowywaniem sobie sytuacji strzeleckich. Silni fizycznie, dobrze poukładani piłkarsko wrocławianie wprost przeciwnie – bazując na szybkich kontratakach bardzo często zagrażali Ziemowitowi Królowi.

Goście tuż przed końcem pierwszego kwadransa cieszyli się z prowadzenia. Po krótkim rajdzie Bartek Kruk oddał mocny strzał z kąta i piłka wpadła pod poprzeczkę. W podobnej sytuacji, ale po drugiej stronie boiska był w 25 minucie debiutant Igor Gaszewski, zawodnik z rocznika 2007.

– „Gaszu”, uderzaj pod ladę! – krzyknął do swojego podopiecznego trener Łukasz Nadolny, tuż po tym, jak Igor strzelił płasko i bramkarz gości sparował futbolówkę. Szkoleniowiec słusznie sugerował, że należało uderzyć po ladę, czyli pod poprzeczkę.

Takich czystych, klarownych sytuacji sosnowiczanie mieli bardzo mało, więc starali się, zaskakiwać bramkarz wrocławian uderzeniami z dalszej odległości. Tak jak chociażby aktywny, ale momentami bezproduktywny Igor Dziedzic. W 35 minucie wykonywał on rzut wolny sprzed pola karnego, ale mocno uderzona piłka poszybowała ponad poprzeczką. W tym wypadku aż prosiło się, by strzelić technicznie, obok muru.

W 65 minucie wysoki, silny fizycznie Jakub Maścianica zdobył drugą bramkę dla naszych rywali. Młodzi Zagłębiacy chcieli szybko zdobyć kontaktowego gola, często znajdowali się w polu karnym wrocławskiej drużyny, ale poza mocnymi dośrodkowaniami z rzutów rolnych czy też rożnych nie byli w stanie kreować groźnych sytuacji.

Łukasz Nadolny (trener CLJ-ki): – Trzeba to uczciwie przyznać, to by słaby mecz w naszym wykonaniu. Nie wypracowaliśmy sobie tyle sytuacji, co w poprzednim spotkaniu z Miedzią Legnica. Rywal miał więcej sytuacji i zwyciężył zasłużenie. Posiadanie piłki nic nie daje, jeśli nie stwarza si,e za dużo sytuacji. Jesteśmy zawiedzeni, ale pracujemy dalej. To, że były osłabienia spowodowane kontuzjami i kartkami to nie miało znaczenia. Teraz przed nami kolejny trudny egzamin, wyjazdowy mecz z Rakowem Częstochowa.

CLJ: Zagłębie – FC Wrocław Academy 0:2 (0:1)

0:1 Bartek Kruk, 14 minuta
0:2 Maścianica, 65 minuta

Zagłębie: Król – Tomala, Klimczyk, Sraga (69’ Gacal), Piątek, Adamiec, Dziedzic, Uchnast, Sałapatek, Celej (63’ Zawojski), Gaszewski (46’ Kulawiak).

FC Wrocław: Żelezny – Bieńkowski, Twardowski (65’ Rypiński), Stuglik (58’ Borowski), Kruk (85’ Jakóbczyk), Wroński (81’ Szczyrbak), Chołast, Okulicz-Kozaryn, Maścianica (82’ Brzywcy), Peniuk, Ziętek (73’ Rynkiewicz).