To właśnie w barwach GKS-u Jastrzębie, gdzie występował przez 2 sezony, Dawid Gojny poczuł prawdziwy smak ligowej piłki. W tym klubie rozwinął się piłkarsko, przekonując do siebie władze Zagłębia, które w 2020 roku zdecydowały się ściągnąć go do Sosnowca. Teraz „Gojo” po raz kolejny stanie naprzeciwko swojemu niedawnemu klubowi.

W ostatnim czasie Jastrzębie prezentowało ciekawy futbol, wygrywając wysoko w Olsztynie ze Stomilem i remisując bezbramkowo w Bielsku-Białej. Zaskoczony?

– Oni wymienili sobie zawodników w okresie przygotowawczym, widać rękę nowego trenera Grzegorza Kurdziela. Zaczęli punktować, grać na zero z tyłu. Zmierzają w dobrym kierunku, ale teraz przyjeżdżają do Sosnowca, więc ich dobra passa zostanie przerwana…

Skąd pewność, że tak się stanie?

– Każdy potrzebuje punktów, my także. Wiemy w jakiej sytuacji jesteśmy i musimy zdobyć 3 punkty w meczu z Jastrzębiem. Nie lekceważymy rywala, wprost przeciwnie mamy do niego szacunek, ale musimy wygrywać mecze. Bardzo mocno liczę na to, że te punkty zostaną w Sosnowcu.

Zespół Jastrzębia został w ostatnim czasie nie tylko przebudowany, ale i przeorientowany, jeśli chodzi o sposób grania. Teraz jastrzębianie większą uwagę skupiają na defensywie, grają wysokim pressingiem i pamiętają o tym, by nie tracić głupich bramek.

– Organizacja gry w Jastrzębiu jest dobrze poukładana, mają lepszą jakość w drużynie. Są też nowi zawodnicy z ciekawą przeszłością. Zaczyna to funkcjonować coraz lepiej, widać, że coś tam zatrybiło i zaczynają grać fajną piłkę. Byłem wiosną na meczach Jastrzębia i gra była niezła. Nie byli gorszym zespołem od rywali w spotkaniach z ŁKS-em czy też Miedzią Legnica.

Start w rundzie wiosennej nie był jednak zbyt udany, jastrzębianie zremisowali u siebie z ŁKS-em i przegrali potem w Rzeszowie.

– Zimą dużo się zmieniło w zespole, ale oni potrzebują czasu. Widać, że trener Kurdziel zrobił dobrą robotę. Ta drużyna zaczęła wreszcie grać. Jak już mówiłem byłem na meczu z ŁKS-em i ich gra nie wyglądała źle. Był remis, ale w starciu z silnym rywalem. Naprawdę, ich piłka może się podobać. Ale my musimy się skupić na siebie i musimy jastrzębian zaskoczyć. A co najważniejsze – zdobyć 3 punkty.

Czy w ekipie z Jastrzębia zostało dużo zawodników, z którymi grałeś w jednej drużynie?

– Jest jeszcze paru chłopaków, z którymi jeździłem do Jastrzębia, grałem z nimi. Chociażby Farid Ali, Kamil Jadach. Poza tym kontuzjowany jest Dominik Kulawiak, bardzo dobry chłopak, który wraca po urazie. Drużyna została przebudowana, ale jej trzon pozostał. Akurat mam w Jastrzębiu bardzo dobry kontakt z chłopakami, często z sobą rozmawiamy. Na pewno sentyment pozostał. Bardzo fajna atmosfera tam była za moich czasów. Te znajomości zostają na lata…

„GOJO” W LICZBACH

Data urodzenia: 31.08.1994
Miejsce urodzenia: Wodzisław Śląski
Kluby: Odra Wodzisław Śląski (juniorzy), Gosław WAP Wodzisław Śląski (juniorzy), LKS Krzyżanowice, Górnik II Zabrze (Młoda Ekstraklasa), LKS Krzyżanowice, Odra Wodzisław Śląski, Energetyk ROW Rybnik, GKS Jastrzębie-Zdrój, Zagłębie Sosnowiec.
Występy ligowe i pucharowe w barwach Zagłębia:
Sezon 2020/21: 33/0
Sezon 2021/22: 21/0
Łącznie: 54/0

Cały wywiad z Dawidem Gojmym przeczytacie w gazecie meczowej „Zagłębie Gol”, która ukaże się przed spotkaniem z GKS-em Jastrzębie.