Zagłębie we wtorkowy wieczór przegrało na własnym lodzie. Jak to spotkanie skomentował szkoleniowiec sosnowiczan?
–Byliśmy drużyną świętego Mikołaja, która rozdawała prezenty. Tak właśnie można podsumować nasz wczorajszy występ. W naszej grze zabrakło skuteczności i jeżeli chcemy myśleć o punktach to musimy wykorzystywać grę w przewadze, a przede wszystkim oddawać te strzały na bramkę. My ciągle szukamy tych podań. Dodatkowo robimy takie błędy. Nasz lider wykłada tzw. patelnię rywalowi, który znajduje się w sytuacji sam na sam. Takie coś nie powinno mieć miejsca tym bardziej gdy mecz jest na styku – podsumował spotkanie trener Grzegorz Klich.

W wyjściowej piątce Zagłębia znalazł się dobrze znany sosnowieckiej publiczności napastnik – Rusłan Baszyrow.
– Jest dobrym zawodnikiem i mam nadzieję, że w naszych szeregach wskoczy ponownie na właściwe tory. Mamy w tym momencie cztery mocne ataki i możemy je wystawiać. Wczoraj poza tymi prezentami byliśmy drużyną lepszą na lodzie więc jeżeli do tego dojdzie jeszcze lepsza skuteczność to będzie to wyglądać tak jak chcemy – zakończył szkoleniowiec.
