Zagłębie Sosnowiec przerwało serię porażek pokonując w wyjazdowym pojedynku Ciarko STS Sanok 3:2. Wygraną nasi hokeiści zadedykowali kierownikowi drużyny – Rafałowi Twardemu, który dzisiaj obchodzi urodziny.

Premierowa odsłona była wyrównana. Jako pierwsi groźnie zaatakowali hokeiści Zagłębia jednak strzał Tomasza Kozłowskiego nie zaskoczył debiutującego w sanockich barwach bramkarza Dominika Salamę. Nowy nabytek miejscowych skapitulował jednak chwilę później gdy z bliska pokonał go Rusłan Baszyrow. Rosjanin dostał krążek przed bramkę i po przełożeniu posłał go do siatki. Tuż po wznowieniu gry groźną akcję przeprowadził Sami Tamminen jednak krążek na raty zdołał przymrozić Andriej Fiłonienko. W odpowiedzi samotnym rajdem próbował popisać się Andriej Czwanczikow jednak uderzył wprost w bramkarza. W 12 minucie padła wyrównująca bramka. Lewą stroną tafli szybką akcję przeprowadził Mateusz Wilusz. Jego strzał zdołał wybronić Fiłonienko jednak przy dobitce Filipa Sienkiewicza był już bezradny. Kolejne minuty nie przyniosły zmiany rezultatu i mimo szans z obu stron tercja zakończyła się remisem.

Na początku drugiej Zagłębie podczas gry z przewagą jednego zawodnika powinno wyjść na prowadzenie jednak podania zza bramki nie zdołał wykorzystać Kamil Sikora, który nie trafił w krążek. W odpowiedzi mocno z niebieskiej przymierzył Eemeli Piippo, a krążek z problemami zatrzymał Fiłonienko. W 35 minucie po szybkiej kontrze zakotłowało się pod bramką Zagłębia, a krążek „zatańczył” gdzieś przy linii bramkowej. Analiza wideo nie potwierdziła jednak trafienia dla miejscowych. Chwilę później prowadzący to spotkanie arbitrzy nie mieli problemu za to z uznaniem trafienia Radosława Sawickiego, który z bliska wykorzystał grę swojej drużyny w podwójnej przewadze. Jeszcze w drugiej tercji do wyrównania doprowadzić mógł Jarosław Rzeszutko, lecz krążek po jego najeździe parkanem odbił Salama.

Ostatnie 20 minut od szybkiej kontry rozpoczęli miejscowi jednak Jakub Bukowski trafił Fiłonienkę. Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry na listę strzelców mógł wpisać się ponownie Baszyrow jednak jego próbę powstrzymał bramkarz sanoczan. Salama skapitulował jednak w 54 minucie gdy tuż po wznowieniu krążek obok jego łapaczki posłał Dominik Nahunko. Chwilę później „Mietek” był ponownie bliski szczęścia jednak guma po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki. Na cztery minuty przed końcem meczu Branislav Pavuk zaatakował z tyłu Tomasza Kozłowskiego za co otrzymał karę meczu. Zagłębie dzięki temu grało w liczebnej przewadze przez kolejne pięć minut co wykorzystał sam Kozłowski, który wypalił w okienko. Było to jak się później okazało trafienie na wagę trzech punktów.

– Zasłużenie te trzy punkty wracają z nami do Sosnowca. Przeważaliśmy w tym spotkaniu w szczególności w pierwszej tercji. W drugiej odsłonie złapaliśmy kary, dzięki którym rywal strzelił gola. Było trochę nerwowo przez to jednak przeciwnik nam to oddał pięciominutową karą, a my to wykorzystaliśmy – podsumował mecz trener Zagłębia Sosnowiec, Grzegorz Klich.

Ciarko STS Sanok – Zagłębie Sosnowiec 2:3 (1:1, 1:0, 0:2)

0:1 Rusłan Baszyrow – Aleksandr Wasiljew (04:16)
1:1 Filip Sienkiewicz – Mateusz Wilusz, Julius Marva (11:11)
2:1 Radosław Sawicki – Jakub Bukowski, Sami Jekunen (36:16, 5/3)
2:2 Dominik Nahunko – Andrej Dubinin (53:39)
2:3 Tomasz Kozłowski – Oskar Jaśkiewicz, Jarosław Rzeszutko (56:41, 5/4)

Sędziowali: Tomasz Radzik (główny), Mateusz Krzywda (główny), Jacek Szutta (liniowy), Mateusz Bucki (liniowy)
Minuty karne: 31-10
Strzały: 27-34
Widzów: 1000

Sanok: D. Salama – E. Piippo, S. Jekunen; R. Sawicki, S. Tamminen, J. Bukowski – J. Marva (4), B. Pavúk (25); F. Sienkiewicz, M. Wilusz, K. Filipek – B. Rąpała (2), K. Biłas; M. Bielec, K. Mocarski, M. Biały – K. Olearczyk, B. Florczak; Ł. Łyko, S. Bar, M. Wróbel.

Zagłębie: A. Fiłonienko – A. Khoperia (2), M. Syrojeżkin; J. Nikiforow, A. Wasiljew, M. Bernacki – M. Naróg, O. Jaśkiewicz (2); R. Baszyrow, J. Rzeszutko, A. Czwanczikow – O. Krawczyk (2), D. Klinecký (2); K. Sikora, T. Kozłowski (2), D. Nahunko – S. Luszniak, K. Opiłka; D. Kasprzyk, A. Dubinin, J. Blanik.