Ostatnie w tym roku „Kroniki Hokejowego Zagłębia” przygotowane przez naszego kronikarza Krzysztofa Wojtanowskiego poświęcone są Wiesławowi Kozłowskiemu, który kończy dzisiaj 64 lata. 

29 grudnia 1958 urodził się w Sosnowcu Wiesław Kozłowski. Jego przygoda z hokejem zaczęła się w 1972 roku. Jako 14 latek stawiał pierwsze kroki pod kierunkiem trenera Mariana Kaszyńskiego. Po skończeniu wieku juniora w sezonie 1978-79 występował przez pół roku w Pogoni Siedlce. W pierwszej drużynie Zagłębia zadebiutował w dniu 15 stycznia 1980 roku w spotkaniu z ŁKS Łódż wygranym 8:6 (0:1, 3:2, 5:3). Pierwsze trafienie w barwach Zagłębia uzyskał w meczu przeciwko warszawskiej Legii w którym sosnowiczanie pokonali rywala 15:3 (6:1, 1:0, 8:2). Było to trafienie na 5:0 w 9. minucie z podania Kordiana Jajszczoka. Wiesław Kozłowski grając w barwach Zagłębia zdobył pięć tytułów MP w latach 1980,81,82,83 i 85. W 1984 roku sięgnął po wicemistrzostwo, a w roku 1988 i 90 stał się posiadaczem brązowego medalu. W 1986 został kapitanem drużyny. Ma też na swoim koncie kilka występów w reprezentacji Polski.

Ostatni mecz w barwach Zagłębia rozegrał 7 października 1989 roku, w którym sosnowiczanie pokonali na własnym lodowisku GKS Tychy 6:5 (3:1,2:2,1:2). Po 11 latach gry w Zagłębiu na zakończenie hokejowej kariery wyjechał do Hiszpanii i przez dwa sezony (1990-91,91-92) reprezentował barwy klubu Txuri Urdin San Sebastian. Po powrocie do kraju w latach 1995-97 podjął pracę na kopalni ,,Sosnowiec” a następnie od 1997-2011 na kopalni ,,Staszic” Jego młodszy brat Zdzisław również był hokeistą sosnowieckiego Zagłębia, a syn Krzysztof kontynuuje karierę sędziego. Obecnie Wiesław Kozłowski jest na emeryturze i można spotkać go na meczach hokejowego Zagłębia.

– Wiesławie dziękuję Ci za te wszystkie rozmowy i wspomnienia, które przybliżają mi nieznane fakty związane z  historią sosnowieckiego hokeja. Wiele ważnych epizodów z czasów twojej kariery zawodniczej widziałem osobiście będąc naocznym świadkiem tych niezapomnianych meczy z twoim udziałem. Mam nadzieje, że te spotkania dla Ciebie również mają swoją wymowę, ponieważ wracają wspomnienia i przeżycia związane z hokejową karierą – przekazał Krzysztof Wojtanowski. 

Panie Wiesławie, życzymy tradycyjnie zdrowia, długich lat życia i kolejnych rozmów oraz spotkań poświęconych hokejowemu Zagłębiu. Wykorzystując swoje prywatne archiwum zdjęć i pamiątek oraz prowadzone statystyki Pan Krzysztof chciałby przypomnieć wszystkim sympatykom hokeja o tej rocznicy.

Źródło: archiwum prywatne Krzysztofa Wojtanowskiego i klubu Polonia Bytom oraz zdjęcie współczesne – Natalia Woźniak.