Zagłębie Sosnowiec w tym sezonie punkty zdobywa jedynie na własnym lodzie. Podopieczni Piotra Sarnika cały czas czekają na wyjazdowy punkt. Po prawdopodobniej najsłabszym meczu w tym sezonie nasza drużyna przegrał w Krakowie 2:5.

– Dość słabo zaczęliśmy ten mecz w Krakowie. Ogólnie ta pierwsza tercja nie była dobra w naszym wykonaniu. Później udało nam się strzelić bramkę jednak po niej stanęliśmy. Mieliśmy trochę inne założenie na trzecią tercję, a wychodzimy i po kilkunastu sekundach tracimy bramkę, za chwilę kolejną i w zasadzie jest już po meczu. Później staraliśmy się jeszcze gonić wynik niestety się nie udało – podsumował mecz napastnik Zagłębia, Tomasz Kozłowski.
Zagłębie dotychczasowe punkty wywalczyło na nowym „Stadionie Zimowym”.
– Takie zwycięstwo na wyjeździe bardzo by nam się przydało. Obecnie skupiamy się już na meczu na własnym lodzie z Jastrzębiem. Myślę, że będzie to spotkanie, w którym musimy powalczyć i urwać te trzy punkty. Mam nadzieję, że nadejdzie seria kilku wygranych spotkań i wszystko wróci do normy – zakończył „Koziołek”.