Strona główna / Hokej Aktualnosci / Aktualności / (Tylko) jeden punkt dla Zagłębia

(Tylko) jeden punkt dla Zagłębia

5 grudnia 2021

Trzy minuty – tyle zabrakło hokeistom Zagłębia do odniesienia zwycięstwa nad JKH GKS Jastrzębie. Ostatecznie sosnowiczanie przegrali po rzutach karnych i muszą się zadowolić jednym punktem po starciu z aktualnym Mistrzem Polski.

Przed pierwszym gwizdkiem pamiątkową koszulkę z liczbą 400 odebrał Tomasz Kozłowski, który niedawno przekroczył taką właśnie granicę punktów w klasyfikacji kanadyjskiej grając na polskich taflach.

Dzisiejszemu spotkaniu towarzyszyło sporo pozasportowych emocji. Nie brakowało brzydkich zagrań czy specjalnych fauli na zawodniku drużyny przeciwnej. Wynik pojedynku w trzeciej minucie otworzył Egils Kalns, który dopadł do odbitego przez bramkarza Zagłębia krążka i szybkim strzałem skierował go za linię bramkową. Chwilę później goście mogli prowadzić już dwoma bramkami jednak Frenks Razgals z bliska trafił wprost w Andrieja Fiłonienkę. Zagłębie najgroźniej zaatakowało w 15 minucie premierowej odsłony jednak Lukas Lundvald trafił wprost w bramkarza gości.

Wyrównującego gola podopieczni Grzegorza Klicha zdobyli w połowie spotkania gdy dwójkową akcję pięknym strzałem pod poprzeczkę wykończył Kamil Sikora. Jeszcze przed przerwą Zagłębie mogło wyjść na prowadzenie jednak kapitaną obroną po uderzeniu Kozłowskiego popisał się Patrik Nechvátal.

Bramkarz JKH skapitulował jednak w 51 minucie meczu gdy sprytnym strzałem pokonał go Aleksandr Wasiljew. Napastnik Zagłębia delikatnie posłał krążek po lodzie, a ten między parkanami wpadł do bramki. Stracony gol momentalnie odmienił przyjezdnych, którzy coraz częściej zagrażali bramce Fiłonienki. Po jednej z akcji krążek niefortunnie wybił Dominik Nahunko, a guma wyleciała w trybuny co oznaczało automatycznie przewagę dla gości. Ci zagrali ją bezbłędnie i mimo parad bramkarza sosnowiczan krążek pod poprzeczkę zmieścił Kalns. Kolejne minuty oraz pięciominutowa dogrywka nie wyłoniły zwycięzcy więc potrzebne były rzuty karne. W nich drogę do bramki po stronie Zagłębia znalazł jedynie Jarosław Rzeszutko co przy dwóch trafieniach Kalnsa oznaczało porażkę. Mimo dobrej gry Zagłębie ponownie przegrywa z JKH GKS Jastrzębiem.

Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie 2:3 k. (0:1, 1:0, 1:1, k. 1:2)

0:1 – Egils Kalns – Arkadiusz Kostek,Vitālijs Pavlovs (4/4, 02:34),
1:1 – Kamil Sikora – Lukas Lundvald, Oskar KrawczyK (31:05),
2:1 – Aleksandr Wasiljew – Michał Naróg, Jewgienij Nikiforow (50:38),
2:2 – Egils Kalns – Vitālijs Pavlovs, Frenks Razgals (5/4, 56:24),
2:3 – Egils Kalns (65:00, karny decydujący).

Sędziowali: Marcin Polak, Bartosz Kaczmarek (główni) – Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi).

Minuty karne: 14-14.

Strzały: 30-43.

Widzów: 500.

Zagłębie Sosnowiec: A. Fiłonienko – M. Naróg, M. Syrojeżkin; J. Nikiforow (2), A. Wasiljew (2), M. Bernacki – B. Bychawski, O. Jaśkiewicz (4); M. Przygodzki, J. Rzeszutko, A. Dubinin – A. Khoperia, O. Krawczyk; K. Sikora, T. Kozłowski (2), L. Lundvald – N. Mickiewicz, S. Luszniak; J. Blanik, D. Nahunko (4), D. Piotrowicz

Trener: Grzegorz Klich

JKH GKS Jastrzębie: P. Nechvátal – M. Bryk, K. Górny; M. Kasperlik, R. Rác (4), M. Urbanowicz – J. Kamienieu, Ē. Ševčenko; E. Kalns, V. Pavlovs (6), F. Razgals – A. Kostek (2), J. Gimiński; Ł. Nalewajka, D. Jarosz, R. Nalewajka (2) – P. Matusik, D. Wróblewski; A. Ševčenko, M. Płachetka, P. Pelaczyk

Trener: Róbert Kaláber

FOTORELACJA

© ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC SA 2020 Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt & wykonanie Strony www Będzin