Piłkarze Zagłębia Sosnowiec ponieśli drugą z rzędu porażkę w Centralnej Lidze Juniorów U17. W meczu, rozegranym w ramach 24. kolejki rozgrywek, podopieczni Łukasza Nadolnego ulegli przy Kresowej GKS-owi Tychy 1:2. Jedyną bramkę dla naszej drużyny zdobył Dawid Gabor.
Foto: JAKUB JASIŃSKI
Po absolutnie niespodziewanej porażce z ostatnim w tabeli Gryfem Tczew, który w starciu z Zagłębiem sięgnął po pierwszy komplet punktów w tym sezonie, podopieczni Łukasza Nadolnego zamierzali zmazać plamę w domowym starciu z GKS-em Tychy. Starcie z beniaminkiem rozgrywek CLJ U17 zapowiadało się jednak o tyle interesująco, gdyż „Trójkolorowi” w ostatnich tygodniach złapali naprawdę dobrą formę, ogrywając takie zespoły jak Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin czy Lechię Zielona Góra w minionej kolejce rozgrywek. Dzięki ostatniej passie tyszanie odskoczyli od strefy spadkowej i w przypadku ewentualnej wygranej przy Kresowej zrównaliby się punktami z Zagłębiem.
I, niestety, scenariusz ten ziścił się we wczesne sobotnie popołudnie. Wszystko to, co najważniejsze w meczu w ramach 24. kolejki Centralnej Ligi Juniorów, wydarzyło się w pierwszej połowie spotkania. I choć była ona dość wyrównana, biorąc pod uwagę liczbę tworzonych sytuacji, zdecydowanie większą skutecznością wykazali się przyjezdni. Zawodnicy trenera Sebastiana Idczaka wykorzystali popełnione błędy przez naszych defensorów, a jednym ze strzelców bramek został były zawodnik Zagłębia – Piotr Matusek.
Co prawda jeszcze przed końcem pierwszej połowy gospodarze złapali kontakt, wykorzystując skutecznie wykonany rzut rożny, ale na tym niestety ofensywne konkrety się zakończyły. Boli to tym bardziej, gdyż w drugiej połowie Zagłębie przejęło kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, zdecydowanie częściej znajdowało się z piłką na połowie przeciwnika i próbowało zagrażać bramce Kuśmierza m.in. przez liczne akcje skrzydłami. Dodatkowo sosnowiczanie ponownie chcieli uczynić atut z licznie wykonywanych stałych fragmentów, jednak w kluczowych momentach brakowało naszym próbom celności.
Ostatecznie Zagłębie poniosło drugą ligową porażkę z rzędu, co sprawia, że walka o utrzymanie zaczyna na nowo nabierać rumieńców. Obecnie nasza przewaga nad „czerwoną strefą” wynosi 5 punktów, chociaż trzeba podkreślać, że nasi zawodnicy cały czas mają wszystko w swoich rękach. – Boli to, że w kolejnym meczu straciliśmy bramkę po stałym fragmencie, bo wcześniej z tym elementem radziliśmy sobie dobrze. Po dobrej serii złapaliśmy zadyszkę, jednak takie momenty jak te tylko hartują i mogą stanowić pewnego rodzaju lekcję dla zawodników. Dziś cieszą się inni, ale my pracujemy dalej i wiemy co poprawić – powiedział nam po zakończeniu spotkania z GKS-em trener Łukasz Nadolny.
Teraz na „czerwono-zielono-białych” czeka seria dwóch pojedynków z gatunku tych „o 6 punktów”. W przyszłą sobotę o godzinie 11:00 Zagłębie zmierzy się bowiem na wyjeździe z Wartą Poznań, natomiast później – już na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Kresowej – podejmiemy kolejną drużynę ze stolicy województwa wielkopolskiego, GES.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW U17
Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 1:2 (1:2)
0:1 – Bartosz Brzęk 10’
0:2 – Piotr Matusek 32’
1:2 – Dawid Gabor 45+1’
Zagłębie: Walczak – Mędrala (84’ Rogacz), Tobiczyk, Gabor, Świętojański (79’ Jabłoński), Mironowicz (K), Gaszewski, Blecharczyk (65’ Mądry), Oszek (46’ Klimek), Grzesikowski (46’ Żakowski), Micyk (46’ Marcinkowski). Trener: Łukasz Nadolny
GKS: Kuśmierz – Brzęk, Kokot (K), Rawski, Szydłowski (65’ Bilgoń), Cieszko, Gębala (75’ Misztal), Matusek (85’ Pluta), Wesołek, Ryguła (46’ Stencel), Lis. Trener: Sebastian Idczak
Żółta kartka: Wesołek (GKS)
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: