W ostatnim tegorocznym spotkaniu w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U17, piłkarze Zagłębia Sosnowiec ulegli Górnikowi Zabrze 1:4. Jedyną bramkę dla zespołu gospodarzy zdobył w drugiej połowie Kacper Ignatowicz.
Niekorzystne warunki pogodowe i gęsto padający śnieg storpedował wiele piłkarskich spotkań w ten weekend. Ze wspomnianego powodu odwołano między innymi jedno spotkanie z PKO Ekstraklasie, natomiast poziom niżej nie udało się wybiec na boiska w Rzeszowie i Łęcznej. Istniało także spore ryzyko, że do skutku nie dojdzie kilka spotkań w kończącej rok kolejce w Centralnej Lidze Juniorów U17.
Ostatecznie jednak na przyszły rok zostało przełożone tylko starcie GKS-u Tychy z Odrą Opole, a powracając już na nasze podwórko, po weryfikacji stanu boiska sędziowie podjęli decyzję, że spotkanie Zagłębia z Górnikiem Zabrze można rozegrać zgodnie z planem. Tak więc podopieczni Łukasza Nadolnego mieli okazję na to, żeby w dobrym stylu zakończyć udaną dla siebie pierwszą część ligowych zmagań. Stojące przed nimi zadanie nie było jednak łatwe, gdyż na Kresową przyjechał aktualny obrońca tytułu w tej kategorii wiekowej – Górnik Zabrze.
Również i w tym sezonie zawodnicy trenera Michała Grodonia nie tracą kontaktu ze ścisłą ligową czołówką, a walka ze Śląskiem Wrocław i Zagłębiem Lubin o awans do ogólnopolskich finałów zapowiada się wręcz pasjonująco. Swoje spore możliwości zabrzanie pokazali także w Sosnowcu, lepiej dostosowując swoją grę do bardzo ciężkich warunków. W pierwszej połowie Oliwier Walczak musiał aż trzykrotnie wyciągać piłkę z siatki, a chcący dodać impulsu swoim podopiecznym sztab szkoleniowy, w przerwie zdecydował się na dokonanie aż pięciu roszad.
O dogonienie faworyzowanego przeciwnika było już jednak bardzo trudno, chociaż udało się nie zakończyć spotkania z zerem po stronie zdobytych bramek. Kontakt w starciu z „Trójkolorowymi” udało się złapać za sprawą trafienia Kacpra Ignatowicza w 54. minucie, dla którego było to drugie trafienie w bieżących rozgrywkach. Co ciekawe, pomocnik poprzednio wpisał się na listę strzelców podczas… ostatniego spotkania z Górnikiem, które miało miejsce w drugiej połowie sierpnia br.
I choć ostatnie tegoroczne spotkanie zakończyło się dla naszej młodzieży porażką, nie zmienia to faktu, że cała runda wypadła w ich wykonaniu naprawdę dobrze. Ze względu na przełożenie na marzec spotkania Lechii Gdańsk z Wartą Poznań w ramach 16. kolejki, jest już pewne, że młodzi sosnowiczanie spędzą zimową przerwę w rozgrywkach na dziewiątym miejscu w tabeli. Na szczegółowe podsumowanie ostatnich miesięcy jeszcze przyjdzie pora, natomiast na zakończenie relacji z sobotniego spotkania oddajmy jeszcze głos trenerowi Łukaszowi Nadolnemu.
– Na początek wielkie brawa dla pracowników MOSiR-u za przygotowanie płyty boiska. Górnik jednak dzisiaj lepiej zaadoptował się do warunków, jakie miały miejsce podczas meczu i z przebiegu całego spotkania był zespołem lepszym. Nie zmienia to obrazu bardzo dobrej rundy. Zespół i każdy zawodnik stanowiący o jego sile się rozwinęli, z czego bardzo się cieszymy. Należy się jednak zastanowić, czy nie lepiej rozegrać jedną kolejkę w środę w wakacje, niż doprowadzać do sytuacji rozgrywania meczu na śniegu w grudniu – podsumował szkoleniowiec.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW U17
Zagłębie Sosnowiec – Górnik Zabrze 1:4 (0:3)
0:1 – Kajetan Leszczyk 3’
0:2 – Aleksander Woźniak 20’
0:3 – Dominik Skiba 37’
1:3 – Kacper Ignatowicz 54’
1:4 – Filip Adamski 80’
Zagłębie: Walczak (46’ Wysogląd) – Mędrala (46’ Gabor), Tobiczyk (80’ Orczyk), Krawiec (K), Świętojański, Mądry (46’ Miśkiewicz), Gaszewski, Blecharczyk (70’ Mironowicz), Górkiewicz (46’ Klimek), Ignatowicz, Stencel (46’ Oszek)
Górnik: Bałabuch – Janota, Malecki, Kmiecik (58’ Czaja), Leszczyk, Skiba (K), Woźniak (85’ Pełka), Cichy, Sokołowski, Adamski (80’ Podolski), Płocica
Żółte kartki: Tobiczyk (Zagłębie)
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: