Dziś urodziny obchodzi Marek Jędras, który w latach 70-tych zdobył z Zagłębiem wicemistrzostwo kraju i dwa Puchary Polski. Takich piłkarzy z ułańską fantazją już nie ma w naszej piłce.
Marku – wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i 115 lat!
Urodzony 25 września 1954 roku w Czeladzi Marek Jędras bardzo szybko rozpoczął kopać piłkę. Już w 1964 roku jako 10 latek zaczął trenować pod okiem trenera Henryka Surowca w Górniku Piaski. W wieku 15 lat występował na boisku w drużynie seniorów. Jego niezwykły talent został szybko zauważony przez szkoleniowców Zagłębia i już w 1970 roku rozpoczął treningi w Sosnowcu (pierwszy trener Marian Masłoń). Wiosną 1972 zaliczył debiut w pierwszej drużynie w meczu z ŁKS w Łodzi (1:1). Karierę rozpoczynał u boku takich zawodników jak Andrzej Jarosik, Józef Gałeczka, Roman Bazan i Eugeniusz Szmidt. W tym samym czasie do drużyny dołączyli między innymi: Wojciech Rudy, Jerzy Lula, Zdzisław Koch i Kazimierz Rejdak. Pierwszy gol – 16 czerwca 1972 roku z Szombierkami Bytom w Sosnowcu (2:1).
Bramka w finale Pucharu Polski
W ekstraklasie zagrał 2 miesiące przed 18 urodzinami. Do tego liczne rozjazdy na reprezentacyjne gry. Zapowiadał się na obiecującego napastnika przebojowego i świetnie wyszkolonego technicznie.
Już jako junior wielokrotnie występował w reprezentacji Polski oraz Śląska. W 1973 roku jako 19 latek uczestniczył z reprezentacją Polski U-21 w turnieju piłkarskim organizowanym podczas X-go Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów we wschodnim Berlinie. W turnieju tym nasza reprezentacja zdobyła brązowy medal, a Marek Jędras był jej wyróżniającym się zawodnikiem.
W latach 1972 1979 (z dwuletnią przerwą 1974 1976 na występy w II ligowej Wisłoce Dębica) w I lidze 60 meczów i 3 bramki, ponadto 8 meczów w Pucharze Polski (1 gol), 2 mecze w Pucharze Zdobywców Pucharu i 4 mecze w Intertoto.
Finał Pucharu Polski z Piastem Gliwice był rozegrany 6 maja 1978 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W 60 minucie losy meczu zostały przesądzone. Centra Mazura, piłkę w rękach miał już Apostel, ale nagle pod brzuchem ją wypuścił. Nadbiegający Marek Jędras skwapliwie skorzystał z okazji i umieścił futbolówkę w pustej bramce Piasta, ustalając wynik na 2:0. A za chwilę utonął w ramionach uradowanych kolegów. Zagłębie po raz czwarty zdobyło Puchar Polski.
Atomowym strzałem pokonał Jana Tomaszewskiego
– Najpiękniejsza bramka jaką zdobyłem to ta w meczu z ŁKS Łódź 6 listopada 1977 roku, rozegranym w Łodzi. ŁKS był wiceliderem tabeli, w bramce miał reprezentacyjnego golkipera Jana Tomaszewskiego i nie byliśmy w tym meczu faworytem. W 60 minucie przy stanie 1:1 zdecydowałem się na strzał z ponad 30 metrów i piłka wylądowała w siatce. W ten oto sposób pokonałem samego Tomaszewskiego, a bramka ta dała nam zwycięstwo w meczu. Najlepszy mecz Zagłębiu, w którym brałem udział to ten ze Stalą Mielec rozegrany 9 maja 1973 roku w Sosnowcu na Stadionie Ludowym w obecności 20 000 widzów. Stal Mielec naszpikowana reprezentantami Polski (Kukla, Lato, Kasperczak, Domarski) została pokonana 4:1! Było to cenne zwycięstwo z przyszłym Mistrzem Polski, a Zagłębie zajęło 10 miejsce – wspomina po latach pan Marek.
Potrafili wygrywać i bawić się!
W Sosnowcu mieszkał na Pogoni, a w pobliżu – kilku kolegów z drużyny, Jerzy Pielok, Władysław Szaryński, no i Włodzimierz Mazur.
– Z Włodkiem Mazurem mieszkałem w jednej klatce, on na 2 piętrze ja na 10, bliżej nieba. Tak mieszkając, wspólnie organizowaliśmy nasze życie towarzyskie. Uroczystości rodzinne oraz święta często spędzaliśmy razem. Nasze rodziny były bardzo zaprzyjaźnione. Nie samym sportem człowiek żyje. Ulubionymi kawiarniami były Rex i Turecka, taka była wtedy moda na chodzenie wieczorami do kawiarni. Kiedy mieliśmy ochotę trochę zabawić się i potańczyć to czekał na nas sosnowiecki TIP TOP mieszczący się w obiektach sosnowickich basenów. Dzisiaj tam jest dyrekcja MOSiR. Pewnego razu zabawa trochę się przedłużyła, tak że trzeba było iść prosto na trening. W drodze na stadion poczęstowaliśmy się mlekiem, stojącym na ulicy w skrzynkach. Żeby było uczciwie, w pustej butelce zostawiliśmy pieniądze – uśmiecha się Marek Jędras.
Łącznie zagrał w 74 oficjalnych meczach i zdobył 4 bramki. Na koncie wicemistrzostwo kraju (1972) oraz dwukrotnie Puchar Polski (1977 i 1978). Wiosną 1980 roku odszedł do MCKS Czeladź, gdzie grał tylko 1,5 sezonu, po czym poświęcił się pracy zawodowej. Obecnie mieszka w Sosnowcu i bywa niemal na każdym meczu swojej ukochanej drużyny..
Marku – wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i 115 lat!
Tekst i opracowanie graficzne zdjęć: ANDRZEJ WYDRYCHIEWICZ
W części biograficznej wykorzystano materiały zamieszczone w książce Jacka Skuty: ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC Historia piłki nożnej.
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: