DO MECZU POZOSTAŁO:

DNI

GODZ

MIN

2024-04-23 18:00

<br />
<b>Warning</b>:  Illegal string offset 'alt' in <b>/home/virtualki/207183/wp-content/themes/zaglebie/header.php</b> on line <b>268</b><br />
h<br />
<b>Warning</b>:  Illegal string offset 'alt' in <b>/home/virtualki/207183/wp-content/themes/zaglebie/header.php</b> on line <b>270</b><br />
h<br />
<b>Warning</b>:  Illegal string offset 'alt' in <b>/home/virtualki/207183/wp-content/themes/zaglebie/header.php</b> on line <b>272</b><br />
h

Strona główna / Piłka Aktualności / Aktualności / Futbol Retro. Jak Zagłębie rozhartowało Stal…

Futbol Retro. Jak Zagłębie rozhartowało Stal…

30 sierpnia 2022

W najbliższy piątek na Stadionie Ludowym zamelduje się Stal Rzeszów. Po raz ostatni graliśmy z tym rywalem 10 lat temu i był to mecz Pucharu Polski. Przypominamy ciekawe kulisy tego wydarzenia.

 

18 lipca 2012 roku Zagłębie wygrało pucharowy mecz ze Stalą Rzeszów 2:1. Stal prowadziła od 17 minuty po golu Dawida Floriana. W 50. minucie wyrównał Michał Grunt, a 11 minut potem zwycięskiego gola strzelił Rafał Jankowski.

6 kolejnych zwycięstw u siebie

Przed meczem Pucharu Polski ze Stalą sosnowiczanie odnieśli sześć kolejnych zwycięstw przed własną publicznością. Po Miedzi Legnica, Chojniczance Chojnice, Czarnych Żagań, Bałtyku Gdynia i Turze Turek wyższość gospodarzy Stadionu Ludowego musiała uznać Stal. Po pierwszej połowie niewiele wskazywało na to, że sosnowiczanie mogą to spotkanie wygrać. Zespołem lepszym, bardziej wybieganym i grającym ciekawszą piłkę byli wspierani przez liczną grupę kibiców rzeszowianie.

W 9. minucie w słupek z dystansu trafił Kamil Stachyra, ale już 8 minut później goście cieszyli się z prowadzenia. Kamil Stachyra wymienił podania z Danielem Koczonem, dostał piłkę w pole karne, odwrócił się z futbolówką i strzelił z około 16 metrów. Uderzenie zostało zablokowane przez Dawida Ryndaka, ale piłka spadła pod nogi Dawida Floriana, który przymierzył z około 20 metrów w długi róg. W 28. minucie mogło być 2:0, gdy po podaniu strzelca pierwszej bramki w polu karnym z piłką znalazł się Kamil Stachyra, ale tym razem Mateusz Wieczorek wyszedł z sytuacji obronną ręką. Sosnowiczanie w pierwszych 45 minutach nie zmusili Tomasza Wietechy do większego wysiłku. Najgroźniejszy strzał oddał w 31. minucie Sławomir Jarczyk, który po zamieszaniu w polu karnym zdecydował się na niespodziewane kopnięcie piłki z woleja.

Jerzy Wyrobek przetasował w przerwie drużynę

Po przerwie widzieliśmy już zupełnie inne Zagłębie. Trener Jerzy Wyrobek dokonał jednej zmiany w składzie, ale ta zmiana wymusiła przetasowania w ustawieniu. Adrian Pajączkowski cofnął się z lewej pomocy na lewą obronę, Wołodymyr Ostrouszko przeszedł z lewej na prawą stronę defensywy, a Sławomir Jarczyk przesunął się z prawej obrony na pozycję stopera.

Efekty przyszły już po 5 minutach. Z rzutu rożnego dośrodkował Adrian Pajączkowski. Defensywa Stali zdołała wybić piłkę poza swoje pole karne, ale tylko na chwilę. Głową do przodu zagrał Wołodymyr Ostrouszko, na linii pola karnego nogą musnął ją jeszcze Tomasz Szatan i wylądowała ona pod nogami Michała Grunta. Gracze gości zbyt wolno przesuwali się do przodu i nie zdołali złapać „Gruncika” na spalonym, a nasz najmłodszy piłkarz wykorzystał sytuację sam na sam i posłał piłkę obok Tomasza Wietechy do bramki Stali. Rok temu, w swoim poprzednim występie w barwach Zagłębia w Pucharze Polski najmłodszy z braci Gruntów strzelił gola samobójczego…

„Jankesowi” zabrakło zimnej krwi…

Prowadzenie, i jak się później okazało także zwycięstwo, dał Zagłębiu Rafał Jankowski. Najlepszy strzelec II ligi zachodniej w sezonie 2011/12 wykorzystał podanie Michała Grunta i w 61. minucie po mocnym strzale zdobył swoją dwudziestą bramkę w barwach Zagłębia.

„Jankes” powinien rozpocząć trzecią dziesiątkę goli dla sosnowieckiego klubu. W 83 minucie po podaniu Marcina Sierczyńskiego znalazł się bowiem w sytuacji sam na sam, ale tym razem zabrakło mu zimnej krwi i strzelił obok bramki.
Przez to do końca regulaminowego czasu było sporo emocji, bowiem nie mający już nic do stracenia goście w ostatnich minutach próbowali doprowadzić do dogrywki. Zagłębie się jednak dobrze broniło, pokonało Stal Rzeszów i w rundzie wstępnej Pucharu Polski zagrało później z Pelikanem Łowicz. Niestety, porażka 2:3 wyeliminowała sosnowiczan z tych rozgrywek.

Zagłębie Sosnowiec- Stal Rzeszów 2:1 (0:1)

Bramki: 50’ Grunt, 61’ Jankowski – 17’ Florian.
Zagłębie: Wieczorek – Jarczyk, Marek (46’ Szatan), Białek, Ostroushko – Ryndak (79’ Cyganek), Lachowski, Matusiak, Pajączkowski – Grunt (71’ Sierczyński), Jankowski.
Stal: Wietecha – Kapuściński (64’ Prokić), Nakrosius, Przybyszewski, Solecki – Baran, Jędrych, Florian (81’ Jędryas), Stachyra – Lisańczuk, Koczon.

Żółte kartki: Jankowski- Wietecha, Lisańczuk.

OPRACOWAŁ:  ANDRZEJ WYDRYCHIEWICZ

PS. Cały artykuł o pucharowym boju ze Stalą Rzeszów przeczytacie w najbliższej gazecie meczowej „Zagłębie Gol”.

© ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC SA 2021 Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt & wykonanie Strony www Będzin