To była kolejka gospodarzy, którzy wygrali pięć spotkań, a tylko jedno przegrali, a do tego padły dwa remisy. Piłkarze grają bardzo fair – w drugiej kolejce z rzędu nie było ani jednej czerwonej kartki. Zapraszamy na wybór liczb 12. serii spotkań pierwszej ligi.

Mateusz Kos broni rzut karny wykonywany przez Krzysztofa Danielewicza podczas meczu Fortuna 1. Liga Stal Rzeszów – Zagłębie Sosnowiec (foto: Mateusz Sobczak)

0 – ani razu sędziowie nie musieli wyciągnąć z kieszeni czerwonej kartki. A do tego pokazali najmniej żółtych kartek w tym sezonie (25).

1 – raz w tym sezonie mecz nie doszedł do skutku. Z powodu deszczu stan murawy na boisku Polonii Warszawa nie nadał się do gry i spotkanie z Lechią Gdańsk decyzja sędziego oraz delegata PZPN zostało przełożone

2 – tyle bramek samobójczych padło w 12. kolejce. Pechowcami okazali się Taras Zawijśkyj z Bruk–Betu Nieciecza i Jonathan de Amo z Górnika Łęczna. Co ciekawe, Hiszpan strzelił też bramkę dla swojej drużyny i mecz z GKS Katowice zakończył się remisem 1:1. Bruk–Bet spotkanie z Odrą Opole przegrał 1:2. W poprzednich jedenastu kolejkach padło pięć samobójczych goli;

2,64 – to przeciętna bramek na mecz w tych rozgrywkach. W 12. kolejce piłkarze strzelili tylko 20 goli (trzeci najgorszy wynik) i średnia spadła do 2,64, czyli takiej samej, która była w całym poprzednim sezonie;

6 – tylu piłkarzy strzeliło pierwszą bramkę w sezonie. To: Jonathan de Amo (Górnik), Bartosz Jaroch (Wisła), Kamil Mazek (Resovia), Przemysław Stolc (Arka), Bartosz Guzdek (Miedź), Mariusz Rybicki (Motor);

14 – tylu zawodników wciąż nie opuściło nawet na minutę boiska w pierwszej lidze. Komplet 1080 minut rozegrało dziesięciu bramkarzy: Maciej Kikolski (GKS Tychy), Miłosz Mleczko (Znicz), Jakub Mądrzyk (Miedź), Mateusz Kos (Zagłębie), Łukasz Budziłek (Motor), Maciej Gostomski (Górnik), Artur Haluch (Odra), Jakub Wrąbel (Stal), Alvaro Raton (Wisła Kraków) i Dawid Kudła (GKS Katowice). Zawodnicy z pola to: Martin Chlumecky (Podbeskidzie), Łukasz Klemenz (Górnik), Nemanja Mijusković (Miedź0 i Rafał Niziołek (Odra);

29410 – to była niestety najsłabsza kolejka pod względem frekwencji i nawet gdyby doszedł do skutku mecz, Polonii sytuacja nie byłaby wiele lepsza. Średnio na meczach było 3676 kibiców, podczas gdy średnia z poprzednich kolejek to 4555. Tradycyjnie najwięcej fanów przyszło na Wisłę – 13748, ale to też było poniżej przeciętnej przy Reymonta (16993).

Czytaj więcej na laczynaspilka.pl