DO MECZU POZOSTAŁO:

DNI

GODZ

MIN

2024-10-26 15:15

<br />
<b>Warning</b>:  Illegal string offset 'alt' in <b>/home/virtualki/207183/wp-content/themes/zaglebie/header.php</b> on line <b>268</b><br />
h<br />
<b>Warning</b>:  Illegal string offset 'alt' in <b>/home/virtualki/207183/wp-content/themes/zaglebie/header.php</b> on line <b>270</b><br />
h<br />
<b>Warning</b>:  Illegal string offset 'alt' in <b>/home/virtualki/207183/wp-content/themes/zaglebie/header.php</b> on line <b>272</b><br />
h

Strona główna / Piłka Aktualności / Aktualności / Wisła Puławy – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0). Smutny wieczór

NAJNOWSZE

Wisła Puławy – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0). Smutny wieczór

21 października 2024

Jedna bramka rozstrzygnęła przebieg wyjazdowej rywalizacji Zagłębia z Wisłą Puławy. Na nasze nieszczęście, o wspomnianego jednego gola lepsi okazali się gospodarze, a jego strzelcem został stoper Patryk Waliś. Wynik meczu z „Dumą Powiśla” spowodował, że podopieczni Marka Saganowskiego ponieśli drugą porażkę z rzędu i wypadli poza czołową szóstkę w tabeli Betclic 2. Ligi.

Po bolesnej porażce w minioną środę z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, która w bardzo brutalny sposób wykorzystała grę w przewadze oraz popełnione przez nas błędy, wszyscy kibice liczyli na wyzwolenie w zespole pozytywnej reakcji i pokazanie boiskowej złości na murawie w Puławach. Nikt jednak nie spodziewał się łatwej przeprawy z drużyną, która co prawda przegrała cztery ostatnie ligowe spotkania, ale i tak jej historia wpisuje się w ramy powiedzenia „ku pokrzepieniu serc”. 

Puławianie do początku obecnego sezonu Betclic 2. Ligi nie byli bowiem pewni, czy w ogóle w nim wystartują, ale ostatecznie „Duma Powiśla” była w stanie poradzić z trudnościami, zebrała skład i do pojedynku z Zagłębiem była już w stanie postraszyć kilka możniejszych ekip. Podopieczni trenera Macieja Tokarczyka dość pewnie usadowili się w środku tabeli, więc naszym zadaniem na niedzielny wieczór było odskoczenie od Wisły i umocnienie się w strefie barażowej. 

W porównaniu do przegranego spotkania z Pogonią, w naszym wyjściowym składzie doszło do dwóch roszad – Artema Sukhotskyiego oraz zawieszonego z powodu nadmiaru żółtych kartek Emmanuela Agbora zastąpili Roko Kurtović i Kamil Biliński, którzy powrócili do „11” po krótkiej przerwie. 

Przebieg spotkania przy ul. Hauke-Bossaka od początku nie układał się pod nasze dyktando, chociaż to my jako pierwsi mogliśmy objąć prowadzenie za sprawą Bartosza Snopczyńskiego, który przyjął piłkę po dalekim przerzucie z własnej połowy i następnie oddał strzał z ostrego kąta, ale z próbą tą poradził sobie golkiper Wisły. Ta niewykorzystana sytuacja niestety zemściła się na nas dość szybko, bo tuż na początku drugiego kwadransa gry. 

Wówczas środkowy obrońca Patryk Waliś najlepiej odnalazł się w polu karnym, wyskakując do dośrodkowania Kamila Kargulewicza z prawej strony boiska i popisując się celną główką. Futbolówka po jego strzale odbiła się od poprzeczki, a następnie wylądowała tuż za linią bramkową i sędzia Mateusz Jenda wskazał na środek boiska. 

W kolejnych fragmentach gospodarze umiejętnie wybijali nas z rytmu i zapobiegali próbom naszych ataków, z których chyba największe zagrożenie sprawiła podwójna próba Kamila Bilińskiego, ale najpierw jego strzał po ziemi zablokował jeden z defensorów Wisły, a z dobitką głową poradził sobie bramkarz Jan Szpaderski. Nieco konkretniejsi w swoich ofensywnych poczynaniach byli jednak gospodarze, bo w podwojeniu swojego bramkowego dorobku dwukrotnie przeszkodził im słupek (w rolę strzelających wcielili się Adam Gałązka oraz Marcel Zylla). 

W naszym przypadku ożywienie w ofensywną grę dodało wprowadzenie z ławki Bartosza Zawojskiego oraz debiutującego w czerwono-zielono-białych barwach Miguela Acosty, jednak to było za mało, by zaskoczyć dobrze dysponowanych gospodarzy.

Tym samym Zagłębie poniosło drugą porażkę z rzędu i zdecydowanie musi wziąć się w garść przed prestiżowo zapowiadającym się domowym pojedynkiem z Wieczystą Kraków. A ten zaplanowano na sobotę 26 października, na godzinę 15:15.

Wisła Puławy – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)

1:0 – Patryk Waliś 16’

Wisła: Szpaderski – Gałązka, Waliś, Śledzicki, Kabaj, Kargulewicz – Zylla (87′ Szymanek), Wiktoruk, Kumoch, Piątek (90′ Cholewa) – Guzdek. Trener: Maciej Tokarczyk

Zagłębie: Siuta – Kurtović, Niewulis (K), Janiszewski – Zalewski (82’ Mielczarek), Valencia, Mularczyk (82’ Uchnast), Pawlusiński (61’ Zawojski), Boruń (69’ Acosta) – Snopczyński (61’ Kulawiak), Biliński. Trener: Marek Saganowski

Żółte kartki: Waliś, Kabaj (Wisła) – Pawlusiński, Boruń, Kulawiak, Zawojski (Zagłębie)

© ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC SA 2021 Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt & wykonanie Strony www Będzin