Druga drużyna sosnowiczan w dobrym stylu wygrała 5:0 z Sarmacją Będzin, która w poprzednim sezonie występowała w IV lidze. W prestiżowych derbach regionu zagłębiowskiego podopieczni trenera Grzegorza Bąka dominowali od początku do końca, a ich wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała.

Bohaterem spotkania był z pewnością Mateusz Popczyk, który ustrzelił hat-tricka. Środkowy napastnik, który już zasmakował w grze w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi powinien zakończyć mecz z dorobkiem 4 bramek, ale w 68. minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Uderzenie „Popiego” z 11 metrów obronił Norbert Żuchowski.

– Wszystko idzie zgodnie z planem – powiedział po spotkaniu Popczyk, którego obserwował trener pierwszej drużyny Zagłębia Artur Skowronek.

– Kawał dobrej roboty! – krzyknął po ostatnim gwizdku sędziego do swoich zawodników trener Grzegorz Bąk, który był usatysfakcjonowany zarówno z gry, jak i końcowego wyniku.

– Nasza młodzież zagrała bardzo dobrze. To kolejny mecz na zero z tyłu. Przede wszystkim poprawiła się jakość gry w ataku. Zależało nam bardzo na zwycięstwie, a Sarmacja to naprawdę niezły zespół mający za sobą grę w IV lidze. Co do niewykorzystanego przez „Popiego” rzutu karnego, to chłopak będzie strzelał dalej, aż do skutku. Aż strzeli. Ja jestem takim trenerem, że u mnie strzelają karne „dziewiątki”. Będziemy chcieli go wziąć na trening pierwszej drużyny. Zobaczymy, jak się zaprezentuje. Trener Skowronek cały czas go obserwuje – mówi trener Bąk.

Sam mecz był ciekawym widowiskiem, momentami jednostronnym, jako że przewaga sosnowiczan była duża, a okazji do zdobycia goli bez liku… Kilka sytuacji zmarnował Roman Terbalyan, ponadto dogodnych okazji nie wykorzystał Nikolas Korzeniecki i wspomniany Popczyk.

Najmniej powodów do zadowolenia mogli mieć nasi bramkarze. W I połowie między słupkami stał Matko Perdijic, w stronę którego będzinianie nie oddali ani jednego strzału. W drugiej części Chorwata zmienił Szymon Frankowski i on też trochę się wynudził, gdyż rywale nie odwiedzali zbyt często pola karnego sosnowieckiej drużyny.

Przed drugą drużyną Zagłębia, która przewodzi w rozgrywkach Klasy Okręgowej „ZINA Katowice-Sosnowiec” Grupa 4 wyjazdowe spotkanie z CKS-em Czeladź. Zostanie ono rozegrane w najbliższą sobotę o godz. 15:00.

Zagłębie II Sosnowiec – Sarmacja Będzin 5:0 (2:0)

1:0 Popczyk (asysta: Smoleń), 28 minuta
2:0 Kaczmarek (asysta: Smoleń), 31 minuta
3:0 Popczyk, 53 minuta
4:0 Kłosek (asysta: Korzeniecki), 56 minuta
5:0 Popczyk (asysta: Kłosek), 89 minuta

Zagłębie II: Perdijić (46’ Frankowski) – Machała, Staniak (46’ Chęciński), Uthke-Nowak (61’ Barć) – Smoleń, D. Pawłowski (69’ Płuciennik), Korzeniecki, M. Kozłowski (46’ Kłosek) – Terbalyan (61’ Hałatek), Popczyk, Kaczmarek (69’ Lipka).
Sarmacja: Żuchowski – Dul, Majka, Ignalski, Kulesza – Kocot, Góral, Maj, Zimoląg – Gładkowski, Kułaga.
Rezerwa: H. Kozłowski (bramkarz)Bała, Kukuryk, Ząbek, Wrzal-Kosowski, Gładysz, Ceś.

Galeria zdjęć TUTAJ.

TABELA