Piłkarze drugiej drużyny Zagłębia w ramach rozgrywek V ligi śląskiej – grupa 1., pokonali 5:3 (3:1) Skrę Płomień Częstochowa. Po 2 bramki dla Sosnowiczan zdobyli Kacper Wołowiec i Kacper Tobiczyk, a debiutanckiego gola dołożył w doliczonym czasie II połowy Filip Wołodkiewicz.

FOTO: M. BYSZEWSKA

Poprawia się sytuacja kadrowa Dwójki, która została wcześniej dotknięta plagą kontuzji. Na ławce rezerwowych spotkanie rozpoczęli niedawni rekonwalescenci Piotr Wojdas i Michał Barć, natomiast w wyjściowej jedenastce znalazł się Patryk Mularczyk, na co dzień zawodnik pierwszej drużyny, który po okresie rehabilitacji (uraz kości piszczelowej) wraca do formy. Niestety, Dwójka bardzo szybko straciła Igora Gaszewskiego (kontuzja), którego musiał zastąpić Kacper Machnik.

Nasz zespół miał świetne otwarcie, w 3. minucie w polu karnym sfaulowany został Igor Gaszewski i arbiter zdecydowanym ruchem wskazał na „wapno”. Mocnym uderzeniem do siatki popisał się nasz kapitan, Kacper Wołowiec i wydawało się, że drużyna trenera Grzegorza Bąka pójdzie za ciosem. 5 minut później to jednak goście popisali się skuteczną ripostą, zdobywając gola po mocnym strzale Kacpra Tomzika.

Utrata bramki nie wyprowadziła z równowagi naszych zawodników, którzy konsekwentnie rozgrywali piłkę w środku pola, kreując sobie sporą ilość sytuacji golowych. Jeszcze w I połowie wyszli na prowadzenie po pięknym technicznym strzale Kacpra Tobiczyka. Przypomnijmy, że Kacper na co dzień trenuje z pierwszą drużyną Zagłębia, czyniąc stałe postępy. Tobiczyk przymierzył idealnie w róg i Bartosz Warszakowski nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję…

Pierwszą połowę zamknął golem Kacper Wołowiec, który – jak na kapitana przystało – przytomnym uderzeniem wykorzystał dogodną okazję. W drugiej odsłonie oba zespoły prowadziły otwartą grę, dążąc do zdobycia kolejnych goli. W 61 minucie mieliśmy niecodzienną sytuację, w efekcie niebezpiecznego zderzenia naszego bramkarza Mateusza Kabały z Kamilem Szlachtą, goście zdobyli kontaktową bramkę. Piotr Owczarek miał przed sobą pustą bramkę i posłał spokojnie piłkę do siatki, korzystając z „prezentu”… Sytuację nieco uspokoił kolejny gol Kacpra Tobiczyka, który ładnym uderzeniem prawą nogą , czyli swoją teoretycznie słabszą, trafił idealnie w lewy róg bramki częstochowskiej.

Im bliżej końca meczu tym napięcie rosło, a kontaktowe trafienie Jakuba Niedzielskiego w 85 minucie spowodowało, że w samej końcówce mieliśmy prawdziwy dreszczowiec. Na szczęście był to dreszczowiec z happy endem, albowiem w 4 minucie doliczonego czasu gry debiutant Filip Wołodkiewicz precyzyjnym uderzeniem w długi róg zdobył swojego pierwszego gola w V lidze śląskiej, stawiając pieczęć na zasłużonym zwycięstwie Dwójki.

Trener Grzegorz Bąk: – Przede wszystkim chciałbym podziękować MOSiR-owi, gdyż mogliśmy w piątek potrenować na płycie Stadionu Ludowego i przyzwyczaić się do tych przestrzeni. Boisko było zresztą bardzo dobrze przygotowane. Mecz mógł się podobać, grały dwa zespoły mocno zaangażowane. Cieszy to, że zawodnicy, którzy wchodzą do nas z drużyny A1 fajnie się rozwijają. Mieliśmy debiut Filipa Wołodkiewicza i jego gol. To był ciekawy mecz z dużą ilością fajnych akcji. Będziemy mocno pracować nad naszą grą w obronie, by lepiej bronić.

Tabela V ligi śląskiej – grupa 1. TUTAJ.

Zagłębie II Sosnowiec – Skra Płomień Częstochowa 5:3 (3:1)

1:0 Kacper Wołowiec, 4 minuta (rzut karny)
1:1 Kacper Tomzik, 9 minuta
2:1 Kacper Tobiczyk, 31 minuta
3:1 Kacper Wołowiec, 45 minuta
3:2 Piotr Owczarek, 61 minuta
4:2 Kacper Tobiczyk, 78 minuta
4:3 Jakub Niedzielski, 85 minuta
5:3 Filip Wołodkiewicz, 90+4

Zagłębie II: Kabała – Wybański, Szlachta, Krawiec – Mędrala, Mironowicz, Mularczyk (60’ Barć), Celej, Tobiczyk – Gaszewski (10’ Machnik, 89’ Wołodkiewicz), Wołowiec (79’ Górkiewicz).
Skra Płomień (skład wyjściowy): Warszakowski – Owczarek, Tomzik, Niedzielski, Waluda – Merta, Kożuch, Rogala, Cieslak – Korzeniewski, Kaczmar.
Rezerwowi: Frukacz (bramkarz), Garczarek, Woźniak, Mądry, Kielan, Ciesielski, Despet.

Sędziowali: Robert Reguła oraz Krzysztof Sikora i Kamil Pągowski (wszyscy Katowice). Widzów: 100

FOTO: M. BYSZEWSKA