Piłkarze Zagłębia przygotowują się do niedzielnego spotkania z Apklan Resovią (początek – 12:40). W poniedziałek mieli dzień wolny, natomiast od wtorku ostro ruszyli z treningami, w trakcie których trener Artur Skowronek dużą uwagę zwraca na taktykę, a w szczególności grę w obronie.

Nowy szkoleniowiec sosnowiczan, odkąd objął zespół, zanotował 2 zwycięstwa i 1 remis. Jego podopieczni wygrali pucharowy mecz w Zdzieszowicach 6:0, zremisowali 0:0 na Ludowym z Koroną Kielce i wygrali 1:0 w Łodzi z ŁKS-em. Jak widać z tej wyliczanki, za kadencji Skowronka drużyna nie straciła bramki. To tylko potwierdza tezę, że wszystko w piłce zaczyna się od obrony…

Zawodnicy mają już za sobą analizę spotkania we Łodzi, teraz przed każdym treningiem analizowany jest rywal, czyli Apklan Resovia. Wspomniana analiza trwa około pół godziny. W środę sosnowiczanie trenowali w strugach deszczu, nic sobie nie robiąc z ciężkich warunków atmosferycznych.

Jeśli chodzi o kwestie personalne, to wszyscy rekonwalescenci wrócili do zdrowia i normalnie ćwiczą z resztą drużyny. Już wcześniej zapomniał o kontuzji Joao Oliveira, natomiast Vedran Dalić i Dawid Gojny w ostatnich dniach dołączyli do trenujących graczy. O skutkach złamania piątej kości śródstopia zapomniał z kolei Damian Pawłowski, który poprzez występy w drugiej drużynie Zagłębia „łapie” formę piłkarską. W tej rundzie na pewno nie zobaczymy w drużynie Michała Masłowskiego, który miał zerwane wiązadła krzyżowe i uszkodzony staw kolanowy. Z urazem boryka się ponadto Łukasz Turzyniecki, który walczy o jak najszybszy powrót do gry.

W niedzielnym spotkaniu z Apklanem Resovią nie wystąpi Wojciech Kamiński, który otrzymał powołanie do reprezentacji Polski do lat 20. Jej selekcjoner Miłosz Stępiński przebywa ze swoimi podopiecznymi na zgrupowaniu w Woli Chorzelowskiej. Kamińskiego i kolegów czekają towarzyskie mecze z Niemcami (7 października, 18:00, Rzeszów) i Norwegią (11 października, 15:00, Lillestroem).