Pierwszym nabytkiem Zagłębia w przerwie zimowej został Maciej Ambrosiewicz. 22-letni pomocnik podpisał z sosnowieckim klubem 2,5-letni kontrakt.

– Cieszę się, że podpisałem kontrakt z Zagłębiem, chcę pomóc drużynie, by wyniki zdecydowanie się poprawiły. Chcę pomóc też sobie, by zwiększyć liczbę minut i meczów moich, gdyż ostatnio było ich mniej. Myślę, że będzie to korzystne – na pierwszym miejscu dla zespołu, i dla mnie – uważa Maciej Ambrosiewicz, który wiele sobie obiecuje po występach w barwach Zagłębia.

W czasach juniorskich Ambro grał w Arce Gdynia, której jest wychowankiem, później przeniósł się do Czech do MFK Karviná. W 2016 roku został piłkarzem Górnika Zabrze.

W Ekstraklasie zadebiutował 15 lipca 2017 w wygranym przez zabrzan 3:1 meczu z Legią Warszawa. Zagrał w nim całe spotkanie. W 2019 roku podpisał kontrakt z Wisłą Płock. W sumie na boiskach ekstraklasy Ambrosiewicz zaliczył 69 meczów, z czego 45 w Górniku, a 24 w Wiśle Płock. Do tego bilansu trzeba doliczyć 24 spotkania i 1 gol na boiskach I ligi, jeszcze w barwach Górnika.

Dlaczego Ambrosiewicz postawił na Zagłębie?

– Zdecydowanie przeważyło to, że władze Zagłębia bardzo szybko wyraziły chęć pozyskania mnie. Poza tym ja w tych rejonach Polski czuję się dobrze. A Zagłębie to klub z dużymi ambicjami. Nawet teraz są one duże, a klub jest znaną marką w Polsce –  mówi z przekonaniem Ambrosiewicz, który z Wisłą Płock rozstał się w efekcie rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron.

– Byłem wolnym zawodnikiem, a Zagłębie szybko zaoferowało mi kontrakt. Chcę teraz podziękować klubowi swoją dobrą grą na boisku, po prostu odwdzięczyć się. 11 stycznia zaczynamy przygotowania do rundy wiosennej i wówczas spotkam się z trenerem Kazimierzem Moskalem. To znana postać w naszej piłce, moim zdaniem bardzo dobry trener. W przeszłości grałem przeciwko prowadzonej przez niego drużynie. Nie ukrywam, że osoba trenera miała wpływ na moją decyzję, na to, jaki futbol chcę grać, jakim ja jestem zawodnikiem. I mam nadzieję, że gdzieś to w połączeniu będzie dobrze wyglądało –  dodaje na koniec nowy pomocnik Zagłębia.

Maciek – witamy w Zagłębiu i życzymy powodzenia!