Drugi zespół Zagłębia po szalenie ambitnej grze i wielu niewykorzystanych okazjach zremisował 1:1 (0:0) ze Spartą Katowice. Bramkę dla Dwójki po pięknej indywidualnej akcji zdobył Maciej Małkowski. To był remis, który nic nie daje naszej drużynie…
To było spotkanie niewykorzystanych szans, szczególnie ze strony sosnowiczan. Dość powiedzieć, że nasz zespół w drugiej połowie zapisał na koncie 2 słupki i poprzeczkę. Rywale walczący o awans też mieli swoje okazje, ale nie takie klarowne, jak Dwójka.
Prawdziwym pechowcem okazał się Kacper Wołowiec, który w 35 minucie zluzował kontuzjowanego Bartosza Paszczelę. W 49 minucie Kacper w sytuacji sam na sam uderzył po słupku, ale w drugiej minucie doliczonego czasu mógł się zrehabilitować, gdyż miał jeszcze lepszą okazję, by zapewnić drużynie 3 punkty. Ale i tym razem futbolówka po jego uderzeniu obiła słupek. Na liście graczy Zagłębia II, którzy obijali konstrukcję bramki był jeszcze Igor Dziedzic. Popularny „Dzidzia” z kolei trafił w idealnej sytuacji w 58 minucie w poprzeczkę. Jak pech to pech…
Dodajmy, że oprócz Paszczeli (uraz pachwiny) kontuzji w I połowie doznał także Kamil Szlachta. Nasz stoper dysponujący znakomitymi warunkami fizycznymi musiał opuścić murawę z powodu kontuzji stawu kolanowego. Miejmy nadzieję, że obaj zawodnicy będą gotowi do gry w kolejnym spotkaniu, czego im życzymy.
Obie bramki padły zaledwie w odstępie minuty. Najpierw Maciej Małkowski urządził sobie w polu karnym gości prawdziwy slalom z piłką, trafiając w finale do siatki, a chwilę później wyrównał mocnym płaskim strzałem Mateusz Mazurek. – Brawo, Panie „Profesorze” – tak skomentował na gorąco piękną akcję swojego grającego asystenta trener Grzegorz Bak.
Ostatnie minuty tego – momentami – dramatycznego spotkania to prawdziwa wymiana piłkarskich ciosów. Oba zespoły odkryły się, atakując zawzięcie, gdyż remis był dla jednych i drugich nie do zaakceptowania. Mimo okazji z obu stron, piłka nie chciała jednak wpaść do siatki.
Trener Grzegorz Bąk: – Możemy być źli tylko na siebie, że nie wygraliśmy tego meczu. Były bowiem sytuacje, które mogliśmy zamienić na gole. Naprawdę szkoda tych niewykorzystanych okazji. Końcówka meczu to sytuacje z obu stron, gra się wówczas otworzyła. W doliczonym czasie mieliśmy piłkę meczową, ale jej nie wykorzystaliśmy. Ten remis nic nie dawał obu stronom.
W niedzielę 2 czerwca Dwójka zmierzy się w Bytomiu z Szombierkami (godz. 15:00).
Zagłębie II Sosnowiec – Sparta Katowice 1:1 (0:0)
1:0 Maciej Małkowski, 51 minuta
1:1 Mateusz Mazurek, 52 minuta
Zagłębie II: Kabała – Ryndak, Szlachta (43’ Dziedzic), Wybański – Wojdas (53’ Mielczarek), Zawojski (64’ Celej), Barć. Małkowski (71’ Płuciennik), Kłosek – Paszczela (35’ Wołowiec), Martosz (80’ Smoleń).
Sparta: Kucharski – Januszkiewicz, Łączek, Torres, Krzyśków – Wawoczny, Sobotka, Szary (62’ Bożek), Kędzierski – Przybylski (77’ Chwila), Mazurek.
Żółte kartki: Barć – Mazurek, Łączek. Widzów: 150
Wyniki i tabela grupy 1. IV ligi śląskiej TUTAJ.
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: