Strona główna / Piłka Aktualności / Aktualności / Maciej Ambrosiewicz: W Zagłębiu jest rodzinna atmosfera

Maciej Ambrosiewicz: W Zagłębiu jest rodzinna atmosfera

30 stycznia 2021

W gronie nowych zawodników Zagłębia znalazł się Maciej Ambrosiewicz, który szybko aklimatyzuje się w nowej drużynie. – W piłce jest coraz mniej relacji rodzinnych, ale w szatni Zagłębia trafiłem na rodzinną atmosferę – przyznaje Ambro, który ostatnio był graczem Wisły Płock.

Jak oceniasz przygotowania do rundy wiosennej Fortuna I Liga? Czujecie moc?

– Jest ciężko, co drugi dzień mamy dwa treningi, więc trzeba dać z siebie maksa. Jest dużo biegania, jest siłownia. Trzeba ciężko pracować przed ligą,, bardzo ważne będzie przygotowanie fizyczne. Szczególnie ważny będzie początek.

Za wami dwa sparingi, zremisowany 2:2 z krakowską Wisłą i przegrany 0:1 w Kielcach z Koroną. Twoja opinia o tych meczach.

– Na pewno wynik sparingu z Wisłą jest fajny, ale gra nie była jeszcze taka, jakbyśmy chcieli. Wisła była na innym etapie przygotowań i to było widoczne. Ekstraklasa startuje w ten weekend, my zaczynamy pierwszą ligę miesiąc później. Co do meczu z Koroną to oczywiście wynik był słaby, ale gra w pierwszej połowie wyglądała bardzo dobrze.

Występujesz najczęściej na pozycji środkowego, defensywnego pomocnika. Na tej pozycji czujesz się najlepiej?

– W systemie gry z 3 środkowymi pomocnikami nie ma dla mnie problemu, myślę, że środek pomocy to dla mnie najlepsze miejscu na boisku. Rozmawiałem z trenerem Moskalem o mojej grze, pozycji boiskowej i muszę być przygotowany na wszystko. Przede wszystkim nie mogę się przyzwyczajać do jednej pozycji. Ostateczną decyzję zawsze podejmuje trener, który może mnie ustawić gdzie indziej. Gram na pozycji numer 6 i tak powinno być w lidze. Ale najpierw muszę sobie wywalczyć pewne miejsce w drużynie. W środku pola jest dużo takich sytuacji, że rywala ma się na plecach i trzeba wtedy utrzymać się przy piłce. Trener chce tego utrzymania piłki w środku boiska.

Jak odnalazłeś się w szatni Zagłębia, w której nie było nikogo z kim grałeś wcześniej w jednej drużynie?

– Ale paru chłopaków kojarzyłem z gry przeciwko nim. Bardzo pozytywnie oceniam szatnię, nawet się trochę zdziwiłem, że taka fajna atmosfera jest w Zagłębiu. W piłce jest coraz mniej relacji rodzinnych, ale tutaj w szatni trafiłem na naprawdę rodzinną atmosferę. Do tego potrzebny jest jeszcze dobry wynik sportowy. A to zależy tylko od nas.

Jesteś wychowankiem Arki Gdynia, grałeś w piłce seniorskiej w Górniku Zabrze i Wiśle Płock. Jak czujesz się teraz w Sosnowcu?

– Bardzo dobrze, od początku jestem bardzo zadowolony z tego, że znalazłem się w tym regionie. Spotkałem w Sosnowcu ludzi pozytywnie nastawionych do mnie, życzliwych, przyjaznych. Bardzo liczę na to, że kibice pojawią się w końcu na trybunach i będziemy mogli liczyć na ich doping. Jak grałem na Stadionie Ludowym przeciwko Zagłębiu to był świetny doping, czuło się fajną atmosferę. Byłem też na Ludowym jako zwykły kibic, gdy Zagłębie grało w ekstraklasie. Z niecierpliwością czekam teraz na przyjazd lidera, Bruk-Bet Termaliki. Warto byłoby zacząć ligę od 3 punktów.

© ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC SA 2021 Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt & wykonanie Strony www Będzin