48 lat temu piłkarze Zagłębia wygrali swoją grupę w rozgrywkach Intertoto, odnosząc najwyższe zwycięstwo w historii startów w tym pucharze. W Będzinie sosnowiczanie rozbili Sturm Graz aż 6:0.
GKS Zagłębie wiosną 1975. Stoją od lewej: Grotyński, Pałac, Mazur, Wieczorek, Rudy, Kurowski, Seweryn, Mikołajów, Maleńki, Kierach, Leszczyński, Patoła. W dolnym rzędzie: Demko, Narbutowicz, Loska, Kasperski, Szaryński, Zuzok, Kulanek, Z.Sączek – fot. archiwum klubu.
W 1975 roku, po pięciu latach przerwy, sosnowiczanie zgłosili swój akces do Pucharu Intertoto. Za przeciwników los im przeznaczył: siódmą drużynę ligi holenderskiej – Telstar, austriacki Sturm i po raz pierwszy w historii przedstawiciela Danii – Holbaek. Zagłębie potraktowało te rozgrywki bardzo poważnie, grając w najsilniejszym składzie. Przełożyło się to na zdecydowane wygranie grupy (4 zwycięstwa i 2 remisy) oraz premię pieniężną w wysokości 15.000 franków szwajcarskich. Odnotować należy powrót po 10 latach na ławkę trenerską Teodora Wieczorka. Jego asystentem został były znakomity piłkarz Zagłębia – Józef Gałeczka. W związku z remontem boiska Stadionu Ludowego, Zagłębie zmuszone było nadal do korzystania z gościnności Sarmacji Będzin.
28 VI 1975 Zagłębie Sosnowiec – Telstar Velsen 1:0 (0:0) Będzin – stadion Sarmacji, widzów 1000, sędzia Świstek (Rzeszów) 1:0 – Mazur 71’
Skład Zagłębia: Patoła – Leszczyński, Zuzok, Wieczorek, Rudy – Z. Sączek, Szaryński, Seweryn – Maleńki (46’ Loska), Mazur, Narbutowicz. Trener: Teodor Wieczorek
Przez większą część meczu Zagłębie górowało nad swoim przeciwnikiem. Miało przy tym kilka świetnych okazji do zdobycia gola, ale na śliskiej murawie zawodnicy wykazywali się wyjątkową nieudolnością. Dwukrotnie Z. Sączek, dwukrotnie Szaryński i raz Loska zawodzili pod bramką dobrze broniącego Jaapa Bloema. Niewiele brakło, aby najgroźniejszy strzelec gości van Kooten zdobył w 70’ dla nich prowadzenie, ale jego strzał głową utknął tuż przed linią bramkową w… kałuży wody. W odpowiedzi Zagłębie przeprowadziło akcję, która zdecydowała o wyniku tego meczu. Seweryn zagrał długą piłkę do Włodzimierza Mazura, który ograł dwóch obrońców, minął bramkarza i z ostrego kąta uzyskał jedyną bramkę spotkania. W drugim meczu tej grupy Sturm wygrał z Holbaekiem 2:0.
5 VII 1975 Zagłębie Sosnowiec – Sturm Graz 6:0 (2:0) Będzin – stadion Sarmacji, widzów 7.000, sędzia Łazowski (Warszawa) 1:0 – Szaryński 24’, 2:0 – Rudy 40’, 3:0 – Mazur 57’, 4:0 – Mazur 73’, 5:0 – Kasperski 79’, 6:0 – Narbutowicz 84’
Skład Zagłębia: Kurowski – Demko, Zuzok, Romanowicz (69’ Wieczorek), Rudy – Kasperski, Szaryński, Seweryn – Loska (46’Maleńki), Mazur, Narbutowicz. Trener: Teodor Wieczorek
Początek meczu nie zapowiadał, że Zagłębie odniesie najwyższe zwycięstwo w historii startów w Pucharze Lata. Wprawdzie przewaga w pierwszych minutach była po stronie gospodarzy, ale ataki były czytelne i austriaccy obrońcy łatwo je likwidowali. Nie upilnowali jednak Władysława Szaryńskiego, który strzałem głową (!) otworzył konto bramkowe. Kilka minut przed przerwą, doskonałym uderzeniem z 30 m popisał się Wojciech Rudy. W drugiej połowie piłkarze Zagłębia całkowicie już zdominowali boiskowe wydarzenia, czego efektem były kolejne bramki. Sosnowiecki atak rozruszał wprowadzony po przerwie Maleńki, a para pomocników Seweryn – Szaryński wypracowała trzy gole. Ostatnie trafienie zaliczył po samotnym rajdzie Tadeusz Narbutowicz. Finalista Pucharu Austrii i czołowy zespół tego kraju swoją postawą zawiódł w Będzinie. Na ich tle, sosnowiczanie prezentowali się znakomicie. W drugim meczu tej grupy Telstar wygrał z Holbaek 3:1.
12 VII 1975 Holbaek IF – Zagłębie Sosnowiec 0:2 (0:0) Holbaek, widzów 2000, sędzia ? 0:1 – Mazur 70’, 0:2 – Narbutowicz 80’ Skład Zagłębia: Patoła – Leszczyński, Zuzok, Wieczorek, Kasperski – Z. Sączek, Szaryński, Seweryn – Maleńki, Mazur, Narbutowicz. Trener: Teodor Wieczorek
Trzecie kolejne zwycięstwo Zagłębia odniesione na duńskiej ziemi i znów bez straty bramki. Przez cały mecz polska drużyna posiadała przewagę, przewyższała rywala wyszkoleniem technicznym i dojrzałością taktyczną, ale długo nie potrafiła tego wykorzystać. Dopiero w końcowych 20 minutach sztuka ta powiodła się dwukrotnie. W drugim meczu tej grupy Sturm wygrał z Telstarem 2:0.
19 VII 1975 Telstar Velsen – Zagłębie Sosnowiec 0:0. Velsen, widzów 3000, sędzia Ram (Holandia)
Skład Zagłębia: Kurowski – Leszczyński, Zuzok, Wieczorek, Kasperski – Z. Sączek, Szaryński, Seweryn (80’ Kulanek) – Maleńki (46’ Loska), Mazur, Narbutowicz. Trener: Teodor Wieczorek
Szczęśliwy remis Zagłębia, bo lepszym zespołem byli Holendrzy. Polacy zagrali defensywnie licząc na kontrataki. Jednak solidna linia obrony gospodarzy nie pozwalała na wiele. Po przerwie Telstar przypuścił szturm na zagłębiowską bramkę, dużo pracy miał Jacek Kurowski, ale spisywał się znakomicie i udało mu się zachować czyste konto. Oprócz niego dobry mecz zagrali Kasperski i Szaryński, którego notę obniża zmarnowanie dwóch sytuacji podbramkowych. Końcowy gwizdek sędziego w polskim obozie przyjęto z dużą ulgą. W drugim meczu tej grupy Holbaek przegrał ze Sturmem 1:3.
26 VII 1975 Zagłębie Sosnowiec – Holbaek IF 2:1 (1:1) Będzin – stadion Sarmacji, widzów 4.000, sędzia Stachura (Katowice) 1:0 – Z. Sączek 13’, 1:1 – Tafta 27’, 2:1 – Szaryński 50’
Skład Zagłębia: Patoła – Leszczyński, Zuzok, Wieczorek, Romanowicz – Z. Sączek, Szaryński, Kasperski – Maleńki, Mazur, Narbutowicz. Trener: Teodor Wieczorek
Skromne, ale zasłużone zwycięstwo Zagłębia. Mecz nie stał na wysokim poziomie, przewagę mieli sosnowiczanie, ale kilka razy dała znać o sobie nieskuteczność. Po golu na 2:1 wyróżniającego się Szaryńskiego, zadowoleni z wyniku zwolnili tempo gry, mimo tego stworzyli jeszcze kilka dogodnych okazji bramkowych. Po tym spotkaniu, Zagłębie mogło już przyjmować gratulacje za wygranie grupy, mimo że do rozegrania została jeszcze jedna kolejka. W drugim meczu tej grupy Telstar wygrał ze Sturmem 1:0.
2 VIII 1975 Sturm Graz – Zagłębie Sosnowiec 1:1 (1:0) Graz, widzów 4000, sędzia Wöhrer (Austria) 1:0 – Stendal 22’, 1:1 – Narbutowicz 88’
Skład Zagłębia: Kurowski – Leszczyński (Wiencierz), Zuzok, Wieczorek, Rudy – Z. Sączek, Szaryński, Seweryn (Kasperski) – Maleńki, Mazur, Narbutowicz. Trener: Teodor Wieczorek
Remis wywalczony w końcowych minutach, tym bardziej cenny, że po czerwonej kartce Mazura, Zagłębie kończyło mecz w „dziesiątkę”. Najsilniejsze punkty to: Zuzok, Seweryn i Narbutowicz. Austriacy chcieli koniecznie zrewanżować się za solidne lanie, jakie otrzymali w Będzinie i do skromnego zwycięstwa zabrakło im niewiele. W drugim meczu tej grupy Holbaek wygrał z Telstarem 4:1.
Końcowa tabela grupy 4:
1. Zagłębie Sosnowiec 6 10 12:2
2. Sturm Graz 6 7 8:9
3. Telstar Velsen 6 5 5:8
4. Holbaek IF 6 2 7:13
Artykuł opracowano na podstawie książki Jacka Skuty: Zagłębie Sosnowiec. Historia Piłki Nożnej.
Opracowanie graficzne zdjęć: Andrzej Wydrychiewicz
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: