W 2006 Zagłębie celebrowało 100-lecie klubu, a rok później awans do Ekstraklasy. W Futbolu Retro przypominamy sezon 2006/07 i zwycięski mecz z Polonią Warszawa z tamtych rozgrywek, z którą zagramy w najbliższą niedzielę na ArcelorMittal Park.

Latem 2006 roku uroczyście obchodzono jubileusz 100 – lecia Klubu Sportowego Zagłębie. Okolicznościowa akademia odbyła się 8 czerwca w Teatrze Zagłębia. To wtedy poświęcono nowy sztandar i prezydent Sosnowca – Kazimierz Górski uhonorował Klub odznaką „Zasłużony dla Miasta Sosnowca”. Swoje odznaczenia przekazały także władze piłkarskie – PZPN, OZPN i podokręg Sosnowiec – zarówno dla Klubu jak i zasłużonych działaczy, trenerów i zawodników.

Sezon 2006/07 obfitował w dość istotne dla klubu wydarzenia. Trener Janusz Białek na swoim stanowisku utrzymał się tylko przez 5 kolejek. Po kuriozalnej porażce z Kmitą 2:3 (gdy po 20 minutach było 2:0 dla Zagłębia!), zastąpił go były sosnowiecki piłkarz i trener – Jerzy Dworczyk. To miał być tylko tymczasowy angaż, gdyż „Piotrek” nie posiadał stosownej licencji. Ale pod jego wodzą, drużyna spisywała się więcej niż dobrze (tylko jedna porażka – u siebie z Polonią Bytom).

Zagłębie bardzo dobry mecz rozegrało m.in. z Polonią Warszawa w obecności 5000 widzów zasiadających na Stadionie Ludowym. Udaną zmianą popisał się nasz sztab trenerski W 69 minucie w miejsce Sławomira Pacha zameldował się na boisku Marcin Folc, który w ciągu 10 minut zdobył 2 bramki. Zwycięstwo przypieczętował zdobyciem 3 bramki w ostatniej akcji meczu Jacek Berensztajn. Oby tak dobrze było w najbliższą niedzielę na ArcelorMittal Park, gdy Zagłębie odnowi ligowe kontakty z „Czarnymi Koszulami”.

Do ciekawego meczu doszło w X kolejce, gdy do Sosnowca w roli trenera z Podbeskidziem przyjechał Krzysztof Tochel. Sentymentów nie było – 5:2 dla Zagłębia, a 3 gole w ciągu 14 minut zdobył Hadis Zubanović. Sosnowiczanie wtedy świetnie spisywali się na wyjazdach, notując cztery kolejne wygrane. Po rundzie jesiennej drużyna zajmowała wysokie IV miejsce i miała na koncie 33 pkt. Prowadzący duet Ruch i Zawisza zgromadził po 38 pkt, a Jagiellonia 34. Awansem do I ligi premiowane były dwie pierwsze lokaty, a trzecia przewidziana była do barażu. Do rundy rewanżowej nie przystąpił bydgoski Zawisza, więc szanse Zagłębia się zwiększyły. Niestety, wyniki wiosną były trochę słabsze (26 pkt). Zdarzyła się wpadka z ŁKS Łomża (1:2) i kilka remisów.

Trener Dworczyk także nie dotrwał do końca sezonu, mimo iż szanse awansu były bardzo realne – To było duże zaskoczenie, gdy urlopowano mnie po porażce 0:1 w Warszawie z Polonią, zajmowaliśmy wtedy drugie miejsce. Taka była jednak decyzja dyrektora Rudego i musiałem to zaakceptować – wspominał po latach. Na 5 kolejek przed końcem Dworczyka zastąpił jego asystent – Robert Moskal.

Już wtedy wiadomo było, że awansem do Ekstraklasy premiowane są nie dwa, ale cztery pierwsze lokaty w tabeli. Powodem takiej decyzji były dodatkowe dwa wolne miejsca w najwyższej lidze zwolnione za degradację Arki Gdynia i Górnika Łęczna, którzy brali udział w korupcji. Zagłębie cały czas było w czołówce, wprawdzie traciło punkty, ale to samo przytrafiało się najgroźniejszym rywalom. W przedostatniej serii gier doszło w Sosnowcu do interesującego meczu z Jagiellonią, który zgromadził dawno nieoglądaną na Ludowym liczbę widzów – 11.000.

Wygrali goście (1:0), pieczętując swój awans. Ale za chwilę przyszły wyniki z innych boisk i niespodziewanie okazało się, że Zagłębie także uzyskało awans do Ekstraklasy! W Pucharze Polski Zagłębie zakończyło zmagania 22 sierpnia 2006, gdy w 1/32 przegrało z Jeziorakiem w Iławie 0:1. Wiosną 2007 roku Adrian Marek rozegrał 6 spotkań w młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 20. W czerwcu ten wychowanek Zagłębia poleciał do Kanady na Mistrzostwa Świata w tej kategorii wiekowej i zagrał 3 mecze – z USA 1:6, z Koreą Płd. 1:1 oraz z Argentyną 1:3. Ponadto reprezentantami byli: Adrian Mierzejewski (3 m w U – 21) i Marcin Smarzyński (1 m w U – 18).

Rozegrane mecze (27 zawodników): Jacek Berensztajn 31, Hubert Kościukiewicz 28, Marcin Folc 27, Dżenan Hosić (Bośnia i Hercegowina) 27, Jarosław Piątkowski 27, Vladimir Bednar (Słowacja) 26, Sławomir Pach 25, Jacek Paczkowski 25, Admir Adżem (Bośnia i Hercegowina) 20, Arkadiusz Kłoda 18, Marcin Lachowski 18, Daniel Treściński 18, Adrian Marek 17, Bartłomiej Chwalibogowski 16, Krystian Prymula 15, Dawid Skrzypek 15, Adrian Mierzejewski 14, Boris Pesković (Słowacja) 14, Hadis Zubanović (Bośnia i Hercegowina)14, Szymon Gąsiński 10, David Topolski 9, Tadeusz Tyc 9, Adam Bensz 6, Przemysław Oziębała 5, Tomasz Szatan 4, Tomasz Malinowski 3, Jakub Wierzchowski 3.

Strzelcy bramek (54): Folc 13, Prymula 7, Berensztajn 6, Hosić 3, Zubanović 3, Lachowski 2, Chwalibogowski 2, Pach 2, Paczkowski 2, Piątkowski 2, Treściński 2, Kościukiewicz 1, Mierzejewski 1, Oziębała 1, Skrzypek 1 oraz 6 goli za 2 walkowery.