– Bramka padła po rzucie rożnym, po którym wygrałem główkę i skierowałem piłkę do siatki. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od głowy przeciwnika. No i jeszcze „Sopel”, czyli Szymon Sobczak dobijał piłkę. Nie wiem, czy dobijał ją na linii bramkowej czy piłka przekroczyła już linię, Nieważne, kto zdobył bramkę, grunt, że ona padła. To bardzo ważne, że wygraliśmy ten sparing – przyznaje Mateusz Machała, który jest zawodnikiem klubowej Akademii im. Włodzimierza Mazura, przypisanym na razie do drugiej drużyny.
Mateusz trenuje jednak z pierwszym zespołem i szybko nabiera doświadczenia. Debiut w sparingu okraszony golem, czego chcieć więcej!
– Na pewno to wszystko mnie cały czas napędza do dalszej pracy. Przede wszystkim cieszę się, że dostałem się do Zagłębia i pokazuję się z jak najlepszej strony – dodaje Machała, którego czeka w klubie bardzo ważne wydarzenie.
– Przede mną prawdziwy chrzest w szatni, przyjęcie do drużyny – zdradza zawodnik.
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: