To były miłe złego początki. Nasz zespół prowadził 2:0, później mieliśmy rzut karny i skończyło się porażką 2:3.
Taka porażka boli, mówił o tym na pomeczowej konferencji prasowej trener Kazimierz Moskal, który słusznie uznał, że nie wykorzystany rzut karny to był kluczowy moment w tym dziwnym spotkaniu.

Bardzo elegancko zachował się na konferencji trener gości Dariusz Marzec, który życzył Zagłębiu, by za rok, już na nowym stadionie, zagrało na nim w ekstraklasie.

– A my już tam będziemy na Was czekać! – uśmiechnął się trener Marzec.

Dziękujemy, a w ramach dalszego ciągu uprzejmości – życzymy Arce udanego występu w finale Pucharu Polski.