Po ostatnim meczu w Nowym Sączu ekipa z Sosnowca czuje spory niedosyt. Uległa Sandecji 1:2, choć nie musiała. Znów jednak zawiodła skuteczność. Doskonałych szans na nie wykorzystali przede wszystkim Maciej Ambrosiewicz i Goncalo Gregorio – czytamy w katowickim „Sporcie”.
– Szkoda tych punktów. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Po wyrównującej bramce poszliśmy za ciosem i mogliśmy go zadać. To już jednak historia. Teraz interesuje nas tylko mecz z GKS-em Bełchatów, który po prostu musimy wygrać – ucina kapitan Zagłębia, Lukasz Duriszka.
Ostatnią drużynę w tabeli sosnowiczanie podejmą w sobotę. Mają nad nią 3-punktową przewagę. Jeśli zespół Kazimierza Moskala wygra, z większym spokojem będzie mógł czekać na kolejne potyczki.
Przed ekipą z Ludowego dwa z rzędu mecze z sąsiadami w tabeli, bo po Bełchatowie czeka ją wyjazd do Rzeszowa.
– Każde kolejne spotkanie będzie superważne. Musimy utrzymać dobrą dyspozycję i poprawić kilka drobiazgów, które zawiodły w Nowym Sączu i spowodowały, że Sandecja wygrała – podkreśla trener Moskal, który w Nowym Sączu kolejny raz musiał mierzyć się z problemami kadrowymi.
Przeciwko Sandecji nie zagrali kontuzjowani Mateusz Szwed, Szymon Pawłowski (obaj w tym sezonie drużynie już raczej nie pomogą), Michał Góral, Michał Masłowski, a także Nikolas Korzeniecki oraz Szymon Sobczak. Ten ostatni odpokutował już karę za czerwoną kartkę w meczu ze Stomilem Olsztyn i w sobotę będzie do dyspozycji. Napastnik, który może także grać jako skrzydłowy, jeszcze nie wpisał się na listę strzelców w barwach nowego klubu.
Niegroźny są urazy Korzenieckiego i Masłowskiego. Na razie jednak szkoleniowiec musi się ratować zawodnikami drugiej drużyny. Przeciwko Sandecji na ławce rezerwowych znalazło się aż sześciu młodzieżowców, z czego aż czterech debiutantów oraz Mateusz Popczyk, który premierowy występ w gronie seniorów zaliczył przed tygodniem. Tym razem także pojawił się na murawie, a debiut zaliczył z kolei Mateusz Pisarek, wychowanek Górnika Piaski, który po grze w Akademii Zagłębia im. Włodzimierza Mazura trafił do rezerw prowadzonych przez Grzegorza Bąka.
Przed meczem z Sandecją do kadry pierwszego zespołu włączony został Patryk Mociak, a na debiut czekają Mateusz Machała i Patryk Wiszniowski. Być może kłopoty starszych kolegów sprawią, że młodzi gracze wykorzystają szansę i przebiją się w pierwszej drużynie.
Więcej w katowickim „Sporcie”.
Zagłębie S.A, ul. Kresowa 1
41-200 Sosnowiec
Tel/Fax: (32) 299-64-40
E-mail: