Andrzej Niewulis został trzecim piłkarzem, którzy zasilił szeregi klubu w letnim okienku transferowym. Zachęcamy więc do przeczytania wywiadu, którego doświadczony stoper udzielił nam tuż po podpisaniu rocznej umowy z Zagłębiem. 

Andrzej, witamy serdecznie w naszym klubie i zaczynamy oczywiście od pytania, które zadaliśmy wszystkim pozostałym letnim nabytkom. Co skłoniło Cię do przyjęcia oferty Zagłębia Sosnowiec?

Na początku powiedziałbym, że Zagłębie było zdeterminowane, żebym dołączył do zespołu i pomógł w jakimś stopniu go odbudować. Wiem, jakie przechodził on problemy w ostatnim czasie i celowo mówię „przechodził”, bo mam nadzieję, że one miną i wrócimy razem na dobre tory. Poza tym mieszkam niedaleko, bo mam dom w Czeladzi, więc to też był kolejny czynnik, który wpłynął na moją decyzję. Zdaje sobie sprawę, jakim klubem jest Zagłębie Sosnowiec. To wielki klub, bo też grając choćby w Rakowie Częstochowa starałem się obserwować poczynania wszystkich klubów z województwa śląskiego. Miejsce Zagłębia z pewnością nie jest w drugiej lidze, więc zrobimy wszystko, żeby wraz z drużyną grać wyżej. 

Dzisiaj miałeś także okazję obejść wzdłuż i wszerz nasz stadion. Jakie są więc twoje pierwsze wrażenia związane z tym obiektem?

Na pewno robi on wrażenie, aczkolwiek już miałem okazję z nim obcować właściwie kilka tygodni temu, grając tu jeszcze w barwach Miedzi Legnica. Wcześniej przebywałem na nim jedynie jako ekspert telewizyjny podczas meczu Rakowa Częstochowa z FC Kopenhaga. Na pewno stadion robiłby wrażenie nawet na poziomie Ekstraklasy i widać to po zapełnieniu trybun jeszcze w poprzednim sezonie. Wierzę w to, że co tydzień-dwa będzie tutaj się działo piłkarskie święto. 

Czego spodziewasz się wobec zbliżających się rozgrywek? 

Klub ma swoje cele i ja do nich chcę dołączyć. Wiadomo, chciałoby się wygrywać każdy kolejny mecz i być najlepszym. Długoterminowe cele natomiast wyznaczę sobie w dalszej perspektywie. Przede wszystkim jednak chciałbym, żeby Zagłębie wróciło na swoje miejsce. 

Poza stricte pomocą na boisku, planujesz pełnić w kadrze rolę trochę takiego mentora dla młodszych zawodników? Choćby dla tych, dopiero wchodzących do pierwszego zespołu?

Zdecydowanie tak i ja też to lubię, pewnie takie też będą wymagania ze strony klubu czy sztabu. Nie tylko ze względu na mój wiek czy doświadczenie. Ja sam lubię i chciałbym pokazać tą drogę młodszym chłopakom. Przede wszystkim swoim podejściem, nie tylko na boisku, ale i choćby za pośrednictwem rozmów. Chcę cały czas być najlepszą wersją samego siebie. 

Na koniec może chciałbyś skierować jakieś słowa do kibiców?

Niezmiernie cieszę się, że tak licznie przychodzicie tutaj na mecze i liczę na to, że to się nie zmieni. Proszę o wsparcie nie tylko w spotkaniach, w których wszystko się układa, ale i w tych gorszych momentach. Ze swojej strony daje słowo, że będziemy dawać z siebie wszystko!