Zanim zamkniemy ostatecznie zwycięski mecz z Akplan Resovią, wracamy jeszcze do Rzeszowa, gdzie za kulisami działy się równie ciekawe sceny, jak i na boisku.

Oglądamy w akcji nie tylko naszych piłkarzy, ale również bohatera drugiego planu, czyli Mirka Janosza. Nasz kierownik techniczny to dobry duch zespołu, który – tym razem – zademonstrował „cudowną moc” klubowych krówek z herbem Zagłębia.

Klubowa kamera towarzyszyła również naszym zawodnikom w trakcie 90 minut walki z rywalem, który nie był w żadnym wypadku tłem dla sosnowiczan.

A w finale kulis oglądamy obrazki z szatni, gdzie drużyna ustawiła się do tzw. zdjęcia zwycięstwa. – Kto wygrał mecz? Zagłębie, Zagłębie, Zagłębie!!! – śpiewali uradowani piłkarze.

Przy okazji gorące podziękowania dla pracowników Akplan Resovii, którzy z wielką klasą przyjęli nas w Rzeszowie.

Panowie – dziękujemy i zapraszamy do Sosnowca!