W 2. kolejce rozgrywek V ligi śląskiej – grupa 1., druga drużyna Zagłębia wygrała z Jednością 32 Przyszowice 3:0 (1:0), po trafieniach Kacpra Wołowca, Szymona Krawca i Piotra Płuciennika. Końcowy wynik mógł być jeszcze wyższy, ale gracze Dwójki nie wykorzystali wielu bardzo dobrych sytuacji bramkowych.

FOTO: M. BYSZEWSKA
W naszym zespole zagrało kilku zawodników z kadry pierwszej drużyny, m.in. Mateusz Kos w bramce, ponadto Grzegorz Janiszewski, Andrzej Niewulis (pełnił rolę kapitana), Miłosz Pawlusiński, Kacper Tobiczyk, Patryk Gogół. Ten ostatni decyzją Komisji Dyscyplinarnej PZPN został zawieszony na 3 mecze za faul w spotkaniu z Unią Skierniewice, jednak nie uniemożliwia mu to występów w drużynie rezerw.
Nasz zespół od razu zabrał się do roboty i już w 3. minucie wyszedł na prowadzenie. Po rajdzie lewą stroną Kacpra Tobiczyka i jego płaskim dośrodkowaniu, dobrze ustawiony Kacper Wołowiec z bliska pewnie trafił do siatki. Nasz kapitan w poprzednim sezonie zdobył 16 bramek w V lidze śląskiej i 3 w Pucharze Polski. Teraz chciałby poprawić te wyniki, mając jednak w głowie to, że najważniejsza jest drużyna…
W I połowie gra najczęściej toczyła się na połowie Jedności, która starała się przeszkadzać Dwójce agresją boiskową w odbiorze futbolówki. W 28 minucie potężną „bombą” z odległości ponad 30 metrów popisał się Patryk Gogół. Piłka w końcowej fazie lotu nagle zaczęła opadać i niewiele brakowało, a wpadłaby za kołnierz bramkarzowi gości. Gdyby tak się stało, byłby to gol – co najmniej – miesiąca w V lidze śląskiej.
Druga odsłona zaczęła się od bombardowania bramki gości, w czym celował szczególnie wspomniany już Patryk Gogół. Z bramki cieszył się jednak Szymon Krawiec, który skorzystał z kapitalnego dośrodkowania Maksyma Niemca, lokując piłkę pod poprzeczką bramki Przyszowic. Przy okazji trzeba nadmienić, że 50-procentowy udział w trafieniu Krawca miał właśnie Niemiec, który po szybkim rajdzie wiedział jak się zachować, idealnie obsługując kolegę.

Kolejna akcja po bramce na 2:0 mogła przynieść trzeciego gola, ale szarżujący Wołowiec został sfaulowany tuż przed polem karnym przez bramkarza Karola Szymeckiego. To była bezdyskusyjna czerwona kartka dla Szymeckiego, który natychmiast opuścił plac gry. Między słupkami pojawił się rezerwowy golkiper Maciej Stanek (zmienił zawodnika z pola), a Jedność od tej pory grała w 10-tkę. W osłabieniu liczebnym Jedność straciła tylko jedną bramkę, za co jej gracze mogą dziękować Opatrzności, gdyż nasz zespół zmarnował mnóstwo dogodnych okazji golowych..
Trener Grzegorz Bąk: – Cieszę się, że cały zespół funkcjonował w ataku pozycyjnym. Mieliśmy kontrolę nad grą, ale musimy jeszcze bardziej dynamizować nasze ataki, jak również wykorzystywać okazje golowe. Cieszymy się ponadto, że kolejni zawodnicy z rocznika 2007 i 2008 dostają swoje minuty. Dodam, że bardzo dobrze zaprezentował się Karol Kurek, dla którego to był debiut. Widać, że chłopcy muszą dalej pracować nad sobą. W sumie, cieszy nas to zwycięstwo.
W sobotę 23 sierpnia Dwójka zagra na wyjeździe z GKS-em II Katowice (godz. 11:15).
Zagłębie II Sosnowiec – Jedność 32 Przyszowice 3:0 (1:0)
1:0 Kacper Wołowiec, 3 minuta
2:0 Szymon Krawiec, 51 minuta
3:0 Piotr Płuciennik, 84 minuta
Zagłębie II: Kos – Krawiec, Kurek (46’ Kopera), Niewulis, Janiszewski (46’ Niemiec) – Mironowicz (62’ Płuciennik), Gogół, Pawlusiński (62’ Blecharczyk), Tobiczyk (80’ Szostek) – Wołowiec (67’ Barć), Gaszewski (46’ Steczek)
Jedność (skład wyjściowy): Szymecki – Sidło, Walkowski, Twaruszka, Pawlas – Szołtysek, Brosz, Bujok, Kiełbasa – Waśkiewicz, Tomala.
Rezerwowi: Stanek, Długaj, Przybylski, Boguslavets, Stawowy
Sędziowali: Adrian Pietera (Bielsko Biała) oraz Patryk Fluder (Bestwinka) i Zbigniew Rakus (Brenna). Czerwona kartka: Karol Szymecki (53 minuta – faul poza polem karnym). Widzów: 100




FOTO: M. BYSZEWSKA
Zagłębie S.A., plac Zagłębia 2
41-200 Sosnowiec
Tel. (32) 299-64-40 (Centrala)/ 733 800 090
E-mail: